Można powiedzieć, że sezon na ferie zimowe już się kończy, dlatego możemy pokusić się o drobne podsumowanie tego sezonu. Zima w tym roku była niezwykle kapryśna, nie do końca chciała z nami współpracować i raz prószył pięknie śnieg, innym razem puchowe kurtki zamienialiśmy na odzież jesienną. Czy to oznacza, że sezon się nie udał i właściciele obiektów noclegowych, jak i biura podróży mają na co narzekać?
Otóż nie do końca. Pomimo (nie)pogody, Polacy chętniej wyjeżdżali z domu i korzystali z tego, że ich dzieci mają wolne dni od szkoły i mogą wspólnie spędzić czas. Jakie kierunki cieszyły się największą popularnością?
Jak zima, to tylko góry, ale czy na pewno?
Wydaje się, że skoro są ferie zimowe, to muszą być zarezerwowane dla gór. Nic z tych rzeczy. Polacy na początku roku kalendarzowego wybierali także Pomorze, chociaż nie tak często, a nawet zagraniczne wyjazdy. Poprosiliśmy o krótki komentarz pracowników serwisu naferie.pl.
Zauważyliśmy, że z roku na rok, Polacy rezerwują coraz więcej wyjazdów rodzinnych - głównie tych na ferie, można powiedzieć, że cieszą się nawet większą popularnością niż wakacyjne. Może to wynikać z trudności otrzymania urlopów wypoczynkowych w okresie czerwiec - sierpień, ale nie o tym mowa. Najczęściej wybieramy góry, wyjazdy narciarskie, ale nie tylko w obrębie naszego kraju. Chcemy spędzać wakacje "na bogato", dlatego nie rezygnujemy z udogodnień typu, pełen pakiet posiłków, freepassy na stoki, dodatkowe atrakcje czy pakiety SPA. W końcu na wakacje wyjeżdżamy tak rzadko, że trzeba sobie tym odbić. Poza tym, często te podstawowe wycieczki są niewiele tańsze od pełnego pakietu, różnica jest może kilkuset złotych w przeliczeniu na koszt całkowity dla całej rodziny.
Lubimy jeździć, choć nie potrafimy
Jak się okazuje, nie tylko wyjazdy są popularne, ale także korzystanie ze szkółek narciarskich na miejscu. Coraz więcej z nas chce się nauczyć szusowania na nartach czy slalomów na desce snowboardowej. Jak mówią Polacy, którzy regularnie wyjeżdżają na takie zimowe eskapady, zaczynają poważnie zastanawiać się nad zainwestowaniem we własny sprzęt narciarski. Dwa sezony wypożyczania i mamy już swój własny. To oznacza także, że w planach mamy kolejne wyjazdy w góry, co jest pozytywną tendencją.
Właściciele hoteli, pensjonatów również nie mają na co narzekać. Współpracują z biurami podróży, wystawiają swoje oferty na popularnych serwisach i ich sezon z roku na rok się wydłuża, a efektem będzie cały rok wysokiego sezonu w obszarach górskich.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).