Roman i Rudyk nie dla bolesławian

Kandydaci lekceważą Was - Czytelników Bolec.Info.

Baner wyborczy Piotra Romana (fot. Bolec.Info)

W związku z tym, że przed pierwszą turą wyborów nie udało się zorganizować debaty kandydatów na prezydenta - Piotr Roman odmówił, a Wiesław Ogrodnik nie znalazł czasu na udział w niej - postanowiliśmy zaprosić do naszego studia na osobny wywiad każdego z kandydatów. Umówiliśmy się z wszystkimi czterema kandydatami. Wszyscy zgodzili się wziąć udział w nagraniach. Zaplanowaliśmy je na wtorek i środę w tym tygodniu. 

Postanowiliśmy, że nie będziemy emitować wywiadów zanim nie nagramy wszystkich, aby żaden z kandydatów nie mógł odnosić się do rozmów z pozostałymi. Kandydaci o tym wiedzieli i przystali na takie warunki. We wtorek na godzinę przed nagraniem udziału w wywiadzie odmówił Cezariusz Rudyk informując nas SMS-em, że woli bezpośrednio rozmawiać z wyborcami. Dziś, pół godziny przed umówionym nagraniem dostaliśmy kolejnego SMS-a, tym razem od Piotra Romana. Kandydat na prezydenta napisał, że po przeanalizowaniu materiałów Bolec.Info zaobserwował naszą przychylność dla swoich przeciwników i odmawia udziału w programie.

Nagranie z Wiesławem Ogrodnikiem nie odbyło się ze względu na jego sprawy osobiste.

- Fakt, że kandydaci umawiają się na rozmowy a potem, na chwilę przed nagraniami wycofują swój udział, to niepoważne traktowanie naszych czytelników i widzów - mówi Kazimierz Marczewski prowadzący w Bolec.Info wywiady z kandydatami. - Staraliśmy się w tej kampanii wyborczej relacjonować działania wszystkich sztabów, być obecnymi na otwarciach kampanii a w naszych wywiadach przedwyborczych wzięli udział m.in marszałek Cezary Przybylski, Andrzej Dutkowski, Andrzej Janiec (kandydaci na wójta gminy Bolesławiec) a także Joanna Świder (kandydatka na stanowisko burmistrza Nowogrodźca - jej kontrkandydat nie skorzystał z naszego zaproszenia wywiadu). 

Wskutek tego, że kandydaci na prezydenta Bolesławca najpierw zgodzili się na wywiady a potem odmówili tuż przed, mamy nagrany jedynie wywiad z Maciejem Małkowskim i tylko ten opublikujemy. 

- Rozumiem sytuację Wiesława Ogrodnika, spotkała go tragedia rodzinna, ale zachowanie Piotra Romana i Cezariusza Rudyka to lekceważenie nie tylko Bolec.Info, ale przede wszystkim bolesławian, wyborców dla których nasz portal jest ważnym źródłem informacji o wyborach - podsumowuje Kazimierz Marczewski.