Sejm i Senat przez ostatni czas nie tylko zajmował się wyborami, ale także pracowali nad zmianami w Kodeksie Drogowym. Zmiany miały wejść w życie od 1 listopada, ale przez dodatkowe prace Senatu czas ten może się wydłużyć. W zmianach między innymi usprawnienie kontroli przez policję oraz obowiązek utworzenia Korytarza Życia.
Poniżej przedstawiamy wszystkie najważniejsze nadchodzące zmiany w Kodeksie Drogowym.
Zaczniemy od usankcjonowania kwestii "jazdy na suwak" oraz Korytarzy Życia. Oba są obecnie obowiązkiem kierowców i nieprzestrzeganie zasad i znaków będzie karane mandatami. W przypadku popularnej i problematycznej "jazdy na suwak", będzie obowiązek wpuszczenia kierowców z pasów dojazdowych.
Jak wykonać poprawnie jazdę na suwak? Ustawa to tłumaczy dość jasno:
Pojazd wpuszczany:
Pojazd wpuszczający:
Jak widać jest to przejrzyste i jasne. Policja będzie nadal zwracać uwagę na blokowanie pasa dojazdowego przez potocznie zwanych "szeryfów" i karać ich mandatami,
Korytarz życia to rzecz o którą walczą od jakiegoś czasu głównie strażacy, ale wszystkie służby dołączyły do apelu. Poskutkowało to zwiększeniem świadomości społecznej, kierowcy często samo formowali korytarz życia, nawet na tak trudnych drogach jak A4. Jednak nagminne sytuacje kiedy niektórzy kierowcy wykorzystywali Korytarz Życia do jazdy pod prąd i ucieczki z powstałego korka wymusiła prawne usankcjonowanie tej formacji. Jak czytamy w ustawie: "Zgodnie z ustawą, w razie zwiększenia natężenia ruchu utrudniającego przejazd pojazdów uprzywilejowanych, szczególnie ratowniczych, kierujący poruszający się drogą z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku będą mieli obowiązek zjechać odpowiednio jak najbliżej lewej i prawej krawędzi jezdni." W przypadku dróg na których jest więcej pasów w jednym kierunku, kierowcy z lewego pasa zjeżdżają najbliżej lewej krawędzi, a z sąsiadujących pasów w prawą stronę.
Kolejne zmiany jakie są wprowadzone w kodeksie mogą być kontrowersyjne. Pierwszą z nich jest powrót możliwości ustawienia się policjantów w miejscach niedozwolonych do postoju bez sygnalizacji. Jest to sprawa, która długo wracała jak bumerang ze względu na to, że kierowcy wskazywali że "wyskakiwanie z krzaków" aby zatrzymać auto do kontroli stwarzało realne zagrożenie na drodze. Obecnie, według noweli, policjanci będą mogli - również pojazdem nieoznakowanym - stanąć w dowolnym miejscu na poboczu.
Tak płynnie przeszliśmy do kontroli z którą są połączone ostatnie zmiany. Dotychczas policjant musiał się wylegitymować i przedstawić powód kontroli. Po nowelizacji funkcjonariusz nie będzie musiał się wylegitymować, co w domyśle ma przyśpieszyć i usprawnić kontrolę drogową.
Ostatnia zmiana jest najbardziej kontrowersyjna i odbiła się już szerokim echem wśród kierowców - kierowcy będą zmuszeni do słuchania poleceń policjanta, a niedostosowanie się do nich grozi mandatem do 500 pln. W internecie ten temat krąży jako "Wymóg trzymania rąk na kierownicy", ale w rzeczywistości opiera się to tylko i wyłącznie na tym żeby spełnić prośby lub polecenia funkcjonariusza prowadzącego kontrolę. Kierowcy martwią się, że może to doprowadzić do patologicznych sytuacji kiedy to policjant będzie celowo wprowadzał kierowcę w błąd i wymuszał nieposłuszeństwo, policjanci za to mówią, że ma to wyeliminować "drogowych cwaniaków" dyskutujących z funkcjonariuszami podczas kontroli.
Co sądzicie o przegłosowanych zmianach? Komentarze są do waszej dyspozycji, wyraźcie swoje obawy lub pochwalcie wprowadzone zmiany.
~~Płomienista Mięta napisał(a): To ja polecam wszystkim zbulwersowanym wycieczkę do zachodniej-cywilizowanej Europy. Dlaczego tam tak spokojnie jeżdżą? Bo zostali wychowani przez prawo i policje. Jedź tam i kozakuj to szybko zmiękniesz jeden z drugim. Niestety ale innej drogi nie ma co pokazują zamieszczane tu komentarze. Myślicie że ktoś we Francji lub Niemczech oznakowuje fotoradar? Dowiadujesz się gdzie był jak ci zdjęcie przyjdzie, a kwoty w porównaniu do naszych są dużo wyższe. Co to jest 500 pln? A jak cię nie stać na jazdę zgodnie z przepisami to lepiej zostaw samochód pod domem.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).