MRM w sprawie płotu przy skateparku

Reprezentacja młodych bolesławian odniosła się do kwestii ogrodzenia skateparku.

Ogrodzenie przy skateparku (fot. Bolec.Info)

REKLAMA

Na facebookowym profili Młodzieżowej Rady Miasta czytamy:

W ciągu kilku ostatnich dni mogliśmy zauważyć, że na Bolesławieckim Skateparku został założony płot. Nasuwa nam się pytanie: płot przed kim?

Od samego początku istnienia tego miejsca władze miasta budowały go z myślą o młodzieży. Skatepark, pumptrack oraz ścianki wspinaczkowe do dzisiaj spełniają swoje zadanie i jesteśmy dumni z naszej młodzieży, że ten piękny obiekt nie został zdewastowany, obmalowany i zapuszczony. Odkąd pamiętamy, młodzież boryka się z problemem, który władzom Bolesławca chyba jest trudno rozwiązać... Brakuje nam miejsca, w którym możemy się spotkać, spędzić wspólnie wieczór czy zorganizować kameralną imprezę. Na ścieżce Bobrowej mamy tyle ławek, że bylibyśmy je w stanie policzyć na palcach rąk, nasza wiata jest już postarzała i mocno zniszczona, w dodatku dookoła niej mieszkają ludzie, którzy co chwilę wzywają służby ze względu na zakłócanie ciszy nocnej.

Panie Prezydencie, Państwo Radni! Gdzie ma się podziać młodzież?

Powodem zamknięcia skateparku były butelki, tylko nie zaznaczyliście tego, że śmieci były ze względu na pełne kosze a nie brudną młodzież. Założyliście płot, który kosztował więcej, niż 5 dużych kontenerów na śmieci i ich utrzymanie. Każdy z Państwa był młody i chyba już zapomniał, że oprócz nauki i samych sukcesów potrzebujemy czasu wolnego, trochę rozluźnienia i zapomnienia o codziennych problemach. Szkoda, że nikt o tym nie pomyślał.

Powyższy post na facenoku MRM zilustrowano taką grafiką:

O sprawie płotu za niemal 100 000 zł, pisaliśmy wczoraj w tekście Ogrodzili skatepark