Szczęśliwi czasu nie liczą, czyli dlaczego ratuszowy zegar stanął

Jak informuje UM Bolesławiec, w przyszłym tygodniu przyjedzie ekipa serwisowa. Na Bolesławieckie Święto Ceramiki zegar zostanie naprawiony.

Zegar na ratuszu (fot. Bolecnauta)

REKLAMA

Już nie raz, nie dwa, chcąc zjeść na bolesławieckim rynku, zasiadałam na strategicznym miejscu w ogródku restauracyjnym. Wybierałam miejsca, z których widać zegar na wieży ratuszowej. Od dłuższego czasu jednak muszę kontrolować czas albo na zegarku na ręce, albo na telefonie (a jest to przecież szczyt braku kultury!). Zegar na wieży ratuszowej stanął. Cóż... szczęśliwi czasu nie liczą...

Pierwsza w tym roku awaria zegara nastąpiła kilka miesięcy temu. Jego naprawa przeciągała się w nieskończoność ze względu na czas oczekiwania na istotną część zamienną. Jak informuje Bolec.Info Agnieszka Gergont, Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta, jedynie kilka serwisów w kraju zajmuje się naprawą mechanizmów zegarów na wieży. Awaria zegara miała szczęśliwe zakończenie. W lipcu usterka została usunięta.

Jak poinformowali nas przed chwilą Bolecnauci, niedawno zegar stanął ponownie. Niezmiennie wskazuje 3.45.

- Naprawimy usterki tak szybko, jak to możliwe - informuje Urząd Miasta. - W przyszłym tygodniu przyjedzie ekipa serwisowa. Na Bolesławieckie Święto Ceramiki zegar na pewno będzie już naprawiony. Będzie wskazywał dobrą godzinę.

Zanim zegarem zajął się konserwator zabytków z ramienia Urzędu Miasta, zajmował się nim Adam Kowalski - bolesławiecki zegarmistrz. Od II Wojny Światowej do 2000 on sprawował troskliwą opiekę nad leciwym mechanizmem. Przez lata opiekował się ratuszowym zegarem i przy okazji remontu wieży w latach 70-tych XX wieku wymienił szereg niesprawnych  elementów zegara. Po ponownym uruchomieniu, Adam Kowalski co drugi dzień, do roku 2000, wchodził na wieżę, aby  nakręcić mechanizm zegara. W 2004 r. Rada Miasta Bolesławiec nadała zegarowi ratuszowemu nazwę „Kuranty Pana Adama”.

Zegar odlicza czas mieszkańcom od 1886 roku. Zegar powstał rok wcześniej w znanej wytwórni zegarów C. Weiss w Głogowie. Nie można jednak powiedzieć, że na przestrzeni lat bolesławiecki zegar na wieży ratusza chodził nieprzerwanie. W 1945 r. zegar został uszkodzony przez pocisk po zakończeniu działań wojennych. 

W 2003 roku nastąpiła rekonstrukcja zegara z zastosowaniem automatu naciągowego i prowadzenia cyfrowego monitoringu pomiaru czasu, co pozwala na bezobsługową pracę urządzenia. Zamontowane zostały również dzwony, odlane ze stopu spiżowego, do wybijania godzin i kwadransów wraz z urządzeniem wyłączającym bicie w godzinach nocnych oraz elektroniczny kurant odgrywający hejnał o godzinie 12.00.

1 lutego 2017 roku wykonane zostały prace konserwatorsko-naprawcze. Naprawa polegała m.in. na wymianie łożysk ślizgowych, polerowaniu czopów kół, demontażu i tulejowaniu przekładni wskazań. W ramach renowacji przeprowadzono również naprawę przegubów, piaskowanie, malowanie i zabezpieczenie antykorozyjne. (info UM Bolesławiec)