Zapewno w przycinaniu gałęzi chodzi o to, żeby drzewa, których w Rynku posadzono niemało, docelowo miały jakiś "ładny", przynajmniej w pojęciu miejskich speców od estetyki, w miarę regularny kształt.
Mimowolnie decydujący o losie drzew osiągnęli zupełnie niespodziewany efekt - edukacji ekologicznej. Domniemujemy, że nie chodziło o im to, aby ludzie patrzyli na te drzewa i aby wzbudzały one litość, współczucie i empatię dla przyrody. Dzięki przycinaniu przechodnie mogą sobie porównać na przykładach to, ile cienia, chłodu i milszej dla ciała temperatury daje drzewo nieokaleczone, a ile okaleczone. Mogą sobie również wyobrazić to, jak duża ilość takich drzew wpływałaby na obniżenie temperatury w mieście...
Ale dzięki przycinaniu będzie także mniej zamiatania liści, mniej ptasich kup na autach urzędników, mniej szumu liści zagłuszających muzykę z knajp i mniej gałęzi zasłaniających wybitnie estetyczne szyldy rynkowych biznesów. I to ma przyszłość!
To jest cień drzewa, którego nie przycinano:
To jest cień drzewa, które przycinano:
Jak wam się podobają takie drzewa?
Jedno z drzew w kwietniu 2021 roku. Skoro nawet tyle wystarczy ptakowi do siedzenia... to po co więcej?
~~olo napisał(a): Ten, kto okaleczył te drzewa, powinien dostać wyrok-- bez żadnej rozprawy !!!Można uformowac, np. na kształt kuli, ale tak okaleczać ???? Draństwo !!!Ale co sie dziwić, skoro u nas nikt za nic nie odpowiada !!! Wolnoamerykanka !!!!!
~~Gość z innego miasta napisał(a): Siedzę sobie właśnie na ławeczce w Rynku w Bolesławcu, jestem na wycieczce dodam i zastanawiam się, kto Wam te drzewa tak paskudnie poprzycinał? Katalpy czy nie katalpy, ale wyglądają biednie i brzydko.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).