Co się panu nie podoba w ceramice z Bolesławca? Śledzący pana na Twitterze regularnie czytają, że Bolesławiec to obciach, a ludzie z klasą – czyli tacy jak pan – gustują raczej w porcelanie z Ćmielowa… - pyta dziennikarka
Irytuje mnie, że jednym z popkulturowych symboli polskiego designu stała się dość prymitywna, ludowa ceramika niemiecka, niemająca w zasadzie nic wspólnego z polską tradycją ceramiczną, a w szczególności z unikalnymi na skalę światową osiągnięciami artystycznymi polskiej porcelany. To dobra metafora naszej transformacji. Tak, mamy sukces rynkowy. Ludzie kupują ten cholerny Bolesławiec na potęgę, i Polacy, i turyści. CIA zamawia sobie talerze z Bolesławca. Fajnie, że jest jakaś rozpoznawalna polska marka. Ale dlaczego tą marką stało się coś, co z Polską ma tak niewiele wspólnego, i dlaczego popularność tej marki przyczynia się do upadku i zapomnienia dużo oryginalniejszej i autentycznie naszej tradycji?
Easy Rider (tak na Twitterze nazywa się bohater wywiadu) twierdzi, że przyczyną takiego stanu jest moim, że "państwo zawiodło i zostawiło te sprawy wolnemu rynkowi".
Zarzuca państwu brak ochrony naszego dziedzictwa kulturowego, choćby klasycznych wzorów polskiej porcelany. (Easy Rider "okazjonalnie handluje porcelaną")
W TYM wywiadzie padają także słowa Easy Ridera: Popularność Bolesławca to wynik makdonaldyzacji kultury, zresztą opartej na tym, że sprzedaje się to, co ma dobry marketing, a nie to, co ma wartość artystyczną i użytkową. To zresztą, nie da się ukryć, trend globalny. Złota epoka modernistycznego designu, który był w moim przekonaniu równie ważnym osiągnięciem kultury europejskiej co renesans, dobiegła końca.
Easy ridera na Twitterze obserwuje ponad 14 i pół tysiąca osób. Krytyka bolesławieckiej ceramiki wywołała wiele reakcji. Temat Easy Rider zamknął słowami: Wątek poświęcony disco-polo w ceramice uważam za zamknięty.
Co sądzicie o jego opiniach?
~~Bisia napisał(a): Każdy ma swój gust.Jest to ceramika użytkowa i dekoracyjna.Dla mnie wyjątkowa. Co roczne targi ceramiczne dają szansę poznać nie tylko ceramikę bolesławiecką.Każdy znajdzie coś w swoim guście
~~Jiii napisał(a): Sezon ogórkowy , taki poziom wywiadu. A ceramika jest nasza. Chwała tym , że nie zniszczyli powojennego potencjału tej ziemi , teraz mamy coś niepowtarzalnego. A o gustach nie dyskutujemy.Nie do końca masz rację, dość mocno naruszono potencjał tego rejonu przedwojennego.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).