Wypadek śmiertelny na torach w Okmianach nie wygląda na samobójstwo

3 stycznia około piątej rano na przejeździe kolejowym w Okmianach pociąg śmiertelnie potrącił kobietę. Mamy nowe informacje.

Wypadek na torach w Okmianach. (fot. Bolecnauta)

Jak przekazała nam rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy, prokurator Lidia Tkaczyszyn, kobieta śmiertelnie potrącona przez pociąg w Okmianach nie zastosowała się do zasad ruchu drogowego. Monitoring umieszczony w miejscu zdarzenia zarejestrował, jak pomimo włączonej sygnalizacji świetlnej i opuszczonych rogatek, kobieta weszła na tory omijając barierki. Śledczy na podstawie monitoringu przyglądają się zachowaniu kobiety w celu ustalenia szczegółów zajścia.

Pociąg PKP Intercity nie zatrzymuje się na stacji w Okmianach przez co miał rozwiniętą w tym miejscu dużą prędkość. Kobieta nie zdążyła przejść przez przejazd i została śmiertelnie potrącona. Kierujący pociągiem maszynista był trzeźwy i nic nie wskazuje na to, aby popełnił jakikolwiek błąd.

Liczne obrażenia, które poniosła kobieta utrudniają ustalenie jej tożsamości. Ze wstępnych informacji wynika, że kobieta nie pochodzi z Okmian, a na terenie wsi przebywała od jakiegoś czasu. Nie miała przy sobie żadnych dokumentów. 

Trwa postępowanie w sprawie wypadku śmiertelnego, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Złotoryi.

Fot.: Bolecnauta. Policja na miejscu zdarzenia w Okmianach.