Ofiary pokarmowe były częstą praktyką w wielu starożytnych religiach. Niejeden rytuał jej składania opisano także w Biblii, na czele z ofiarą Abla z płodów ziemi. Nieznany czciciel św. Katarzyny, patronki kolejarzy, postanowił najwyraźniej uczynić zadość dawnej tradycji, pozostawiając pod figurą świętej - stojącą przy dworcu PKP - cukierka i herbatnika. Gorliwemu "wyznawcy" nie przeszkodziła nawet szklana płyta, chroniąca figurę przed uszkodzeniami.
To już kolejne nietypowe zdarzenie przy bolesławieckim pomniku w ostatnich miesiącach - pod koniec września ubiegłego roku ktoś porzucił rower na pomniku Kutuzowa.
~~Jan napisał(a): Wszystko z umiarem, a będzie dobrze.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).