Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
7 marca 2023r. godz. 08:00, odsłon: 4936, Bolec.Info

- Chcieli nas naciągnąć i oszukać na 15 000 złotych - ostrzega pan Marek.

Historia bolesławianina, który o mały włos straciłby dużo pieniędzy. - Opowiadam o tym, żeby ostrzec innych ludzi - mówi dla Bolec.info.
Pan Marek, ktorego próbowali naciągnąć oszuści.
Pan Marek, ktorego próbowali naciągnąć oszuści. (fot. Bolec.Info)
REKLAMA
Villaro zaprasza

Tydzień temu pan Marek odebrał telefon od kobiety przedstawiającej się jako pracownica banku PKO, z którego usług osiemdziesięciolatek korzysta od lat. 

- Powiedziała mi, że na moje nazwisko został złożony wniosek o kredyt na 25 000 zł i że wniosek został rozpatrzony pozytywnie - opowiada bolesławianin. - Oświadczyłem, że nie składałem takiego wniosku i nie potrzebuję takiego kredytu. Wtedy poinformowała mnie, że wraz z policją bank stara się sprawdzić, czy jakiś pracownik PKO nie jest zamieszany w branie kredytów na konto klientów. Wymieniła przy tym imię i nazwisko identyczne jak dane jednej z osób z mojej dalszej rodziny. To mnie zaniepokoiło.

Pan Marek nie uwierzył od razu w tę historię, jednak kobieta poinformowała go, że za chwilę zadzwoni do niego policjant aby potwierdzić jej informacje. 

I faktycznie, po minucie zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta i potwierdzający, że policja prowadzi takie postępowanie i potrzebuje pomocy pana Marka. Prosił też o wykonywanie poleceń "pani z PKO".

- Uwiarygodnił panią z banku - mówi pan Marek. - Zadzwoniła znowu z prośbą, abym poszedł do banku i złożył wniosek kredytowy na 15 000 zł, a oni będą w tym czasie obserwować zachowania pracowników obsługujących ten wniosek. Natomiast kredyt miałbym dostać i wówczas podadzą jakieś specjalne konto, na które miałbym ten kredyt wpłacić.

Pan Marek porozmawiał z żoną i nabrał wątpliwości.

- Poszliśmy do banku, ale zaczęliśmy się zastanawiać, czy to rzeczywiście nie jest jakaś podpucha, czy możemy tych ludzi jakoś zweryfikować - opowiada. - Kobieta poprosiła, abym sprawdził numer infolinii na karcie bankomatowej i porównał go z numerem z którego dzwoni. Był taki sam. To samo zrobiliśmy z tym niby policjantem, podał że jest z komendy policji w Poznaniu. Zaproponował, żebym wszedł na stronę internetową komendy i sprawdził, że dzwoni z tego numeru. Rzeczywiście tak było. 

- Poszliśmy do banku poprosiliśmy o kredyt 15 000 w okienku. Byłem zszokowany, bo kiedyś były inne metody udzielania kredytów, potrzebne były dokumenty, papiery, ocena wiarygodności, a my w ciągu 15 minut dostaliśmy gotówkę do ręki. Fakt, że jesteśmy klientami banku od lat i zna on naszą historię, ale i tak sprawność banku mnie zaskoczyła.

"Pani z banku" cały czas była na linii, nie rozłączała się, dziś pan Marek przypuszcza, że chodziło o to, aby nie miał możliwości skonsultowania się z nikim i odebrania jakiegoś innego telefonu. Kiedy dostał 15 000 w banku, kobieta podała mu numer konta, na który ma wpłacić pieniądze i podała nazwisko właściciela tego konta. Kazała też podać w tytule wpłaty, że są to pieniądze za materiały budowlane.

- Zaniepokoiło nas to, że imię i nazwisko brzmiało obco, ukraińsko, czy bułgarsko, poradziliśmy się zięcia i poszliśmy na policję. Oszuści dzwonili do nas jeszcze kilka razy, ale przestali, gdy odebrał zięć. Dopiero w komendzie dowiedziałem się, że można dzwonić przez bramki internetowe podszywać się pod jakiś inny numer telefonu - opowiada pan Marek. - W banku udało się odkręcić i anulować kredyt. Potraktowano nas tam bardzo uprzejmie i profesjonalnie, serdeczny ukłon w stronę pracowników PKO. 

Pan Marek wie, że o włos uniknął naciągnięcia go na poważną kwotę. 

- Dzwonią do starszych ludzi, a ja skończyłem 80 lat i myślę, że byłem dobrym kandydatem do oszustwa - mówi. - Daliśmy się wpuścić w maliny, ale dzięki policji i paniom z banku udało nam się nie stracić pieniędzy. Starszych ludzi można do pewnego stopnia wprowadzić w błąd, ale przychodzi refleksja, trzeba uważać i weryfikować takie historie. Opowiadam ją właśnie po to, aby ostrzec potencjalne ofiary. Słyszy się ciągle o naciągaczach na wnuczka, na policjanta itd., a mimo wszystko dałem się w to wciągnąć... Chcieliśmy po prostu pomóc policji złapać pracownika, który mógł brać kredyt na wasze konto.

- W sumie stracilibyśmy 30 tysięcy złotych, bo 15 wpłacilibyśmy oszustom i musielibyśmy spłacić w banku drugie tyle. Dzięki refleksji i przytomności umysłu żony udało się tego uniknąć, czyli co dwie głowy, to nie jedna. Chwalić się nie ma czym, ale trzeba ostrzec innych,

- Nie prowadzimy działań operacyjnych angażując przypadkowe osoby z zewnątrz, przestrzegamy zawsze przed zaciąganiem pożyczek na nieznane cele, a jeśli ktoś ma jakiekolwiek podejrzenia co do intencji dzwoniących, warto nas jak najszybciej poinformować, abyśmy mogli zablokować wypływ pieniędzy - mówi Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bolesławcu, aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska- Apelujemy o czujność w przypadku tego typu telefonów. W tej sprawie prowadzimy czynności w celu wyjaśnienia, kto był autorem telefonów i właścicielem konta wskazanego przez oszustów.

- Chcieli nas naciągnąć i oszukać na 15 000 złotych - ostrzega pan Marek.

~~ niezalogowany
7 marca 2023r. o 21:31
~~Ciemnoturkusowy Osteospermum napisał(a): no chyba ktoś tu nie umie liczyć: po pierwsze oddaliby oszustom 15000 zł, więc nie wykorzystaliby tych pieniędzy z kredytu, a po drugie musieliby oddać 15000 zł plus odsetki. Straciliby nawet więcej niż 30000 zł.


Rozumiem , że jakby nie oddali tych pieniędzy oszustom, to straciliby tylko 15 000 plus odsetki ??!!:D:D:D
Matematyka nie jest twoją mocną stroną!!:D:D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Smolista Golteria niezalogowany
16 marca 2023r. o 22:11
zosia ,mogą być złotówki?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Dyniowa Jeżówka niezalogowany
18 marca 2023r. o 3:08
Euro pewniejsze.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).