Radni miejscy rozpoczęli "wojnę domową" w Nowogrodźcu

Radzie Miejskiej nie chodzi o rozwój gminy, ale swoje racje. Nie szanują woli wyborców.

Ratusz po remoncie (fot. UM NOwogrodziec)

REKLAMA

Na IV Sesji Rady Miasta Nowogrodziec, Radni nie poparli uchwał za udzieleniem absolutorium i wotum zaufania dla Burmistrza Nowogrodźca za rok 2023. Przypominamy, że 2023 roku burmistrzem był Robert Relich, który zdecydowanie, w głosowaniu bezpośrednim przegrał wybory na urząd burmistrza z Joanną Świder.

Oczywiście, kto by się spodziewał, że po tak długim i owocnym urzędowaniu, przyszli radni tak szybko wystawią czerwoną kartkę nowemu Burmistrzowi. A przecież minęło tylko 1,5 miesiąca! Ale cóż, to oczywiste, że wygrana w wyborach nie jest wystarczającym dowodem na zdolność do zarządzania gminą.

Radni z klubu "Współpraca i Doświadczenie" popierani przez byłego, przegranego burmistrza, na sesji zaprezentowali swoje podejście do współpracy z nową Panią Burmistrz. Zdecydowanie bardziej lubią wojować niż współpracować, co wyraźnie pokazuje, jak bardzo troszczą się o interesy swoich wyborców. Oczywiście, mając takie wsparcie jak było, trudno się dziwić, że zapomnieli o podstawowej zasadzie demokracji: suwerenie, zawsze masz rację!

Nie można oczywiście ocenić pracy Pani burmistrz po tak krótkim czasie - ale co to za przeszkoda dla naszych radnych? Dla nich najważniejsze jest to, żeby się nie zgadzać, nawet jeśli jest to niepotrzebne i bezsensowne. Nie ma znaczenia, że wyborcy chcą inaczej, my mamy swoje cele!

A ta wojna, którą zaczęli, to dopiero początek tej kadencji. Prawdziwa inspiracja i determinacja do działania! Chyba tylko oni wiedzą, co jest najlepsze dla naszej gminy. Bo przecież nowe inwestycje i rozwój to takie przereklamowane cele, lepiej walczyć o nic, prawda?

Radni na sesji powiedzieli, że nie będą się tłumaczyć z głosowania, bo to prywatna sprawa. Cóż, może i tak, ale przecież nie jesteśmy tu po to, żeby reprezentować interesy społeczne. Właściwie, czyj interes społeczny? Nie powinniśmy podejmować decyzji zgodnych z wolą wyborców, tylko takie, które będą podsycać nasze ego.

Tak więc, w zgodzie z duchem czasów, nasza kadencja samorządu na lata 2024-2029 zacznie się nie najlepiej. Zamiast męczyć się z inwestycjami i rozwojem, lepiej walczyć o absolutnie nic. Bo przecież nie chodzi o postęp, tylko o to, żeby mieć rację.

Ocena postawy radnych? Cóż, zapraszamy do dyskusji. Chociaż po co? W końcu i tak oni wiedzą najlepiej.

Zapis sesji w wideo poniżej:

https://transmisjaobrad.info/.../iv-sesja-rady-miejskiej...