Na przełomie 2010/2011 roku mieszkańcy Gminy Warta Bolesławiecka jednoznacznie sprzeciwili się budowie farm wiatrowych na swoim terenie, co znalazło odzwierciedlenie w negatywnej decyzji podjętej wówczas w tej sprawie przez Radę Gminy i Wójta Mirosława Haniszewskiego. Jednak w 2024 roku temat wrócił za sprawą ogłoszenia o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z uwzględnieniem miejsc przeznaczonych dla turbin wiatrowych. Link do ogłoszenia wójta jest TUTAJ.
20 listopada 2024 r. odbyło się pierwsze spotkanie otwarte w sprawie budowy farm wiatrowych w gminie Warta Bolesławiecka, na które – według mieszkańców – zaproszenie dotarło tylko do ograniczonej grupy osób. Według nich na konsultacjach pojawili się przedstawiciele czterech prywatnych firm, którzy zaprezentowali oferty i mapy z potencjalnymi lokalizacjami turbin. Prezentacje miały nie być udostępniane publicznie, co wywołało oburzenie mieszkańców. Jak przekazał nam wójt Mirosław Haniszewski, w spotkaniu wzięło udział około 100 osób, z czego połowa miała być za budową farm.
- Mamy wrażenie, że w tej chwili Wójt Gminy Warta Bolesławiecką, Mirosław Haniszewski, jest dużo lepiej przygotowany do budowy farm wiatrowych na terenie gminy. Nie liczy się ze zdaniem mieszkańców, o czym świadczą wcześniejsze negocjacje prowadzone z 4 prywatnymi firmami z kapitałem zagranicznym - pisze jedna z mieszkanek gminy.
Ogłoszenie pojawiło się wyłącznie w internecie – na stronie gminy, oraz na profilu wójta na Facebooku. Mieszkańcy zarzucają władzom brak wystarczającego informowania społeczeństwa o sprawie, wskazując na wyraźny kontrast z ogłoszeniami o wydarzeniach kulturalnych, które są szeroko promowane na plakatach w całej gminie.
Część mieszkańców nie chce wiatraków w swojej gminie ze względu na wpływ farm wiatrowych na jakość życia, środowisko, ptactwo oraz estetykę krajobrazu. Podkreślają, że energetyka wiatrowa realizuje interes prywatny, a nie publiczny. Są zaniepokojeni wynikami badań, które wykazują negatywne skutki dla zdrowia wywołane m.in. hałasem.
Zorganizowano zbiórkę podpisów przeciwko inwestycji, a wnioski do wójta można składać do 28 listopada 2024 r. Kolejne spotkanie, tym razem online, zaplanowano na 27 listopada o godz. 17:00. Informację o łączu do spotkania online będzie można uzyskać najpóźniej w dniu spotkania, na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Gminy w Warcie Bolesławieckiej: https://bip.wartaboleslawiecka.pl/lista/zmiana-mpz...
Mieczysław Żuraw zaprasza również mieszkańców na transmisję w sali w Klekusiowie w Tomaszowie Bolesławieckim.
Energetyka wiatrowa może być szansą na rozwój gminy?
Jak przekazał nam wójt, w gminie może stanąć 16 wiatraków, które mogą jej przynieść do 2 i pół miliona złotych zysków rocznie. Zapewnia, że zostaną one umieszczone zgodnie z przepisami, czyli w odległości minimum 700 metrów od domostw.
Na stronie internetowej zapewnia, że podejmowane działania są zgodne z ideą współpracy z mieszkańcami.
W komunikacie stwierdził:
- Choć formalnie to władze lokalne podejmują ostateczną decyzję, dla nas kluczowym będzie głos społeczności. To Państwo ostatecznie zdecydujecie, czy energetyka wiatrowa będzie szansą na rozwój naszej gminy, czy też nie.
- Choć jako gmina rolnicza mamy mniejsze szanse na przyciągnięcie inwestorów z sektora przemysłowego, to okazuje się, że posiadamy potencjał w obszarze energetyki odnawialnej. Dlatego też wspólnie z Radą Gminy Warta Bolesławiecka rozważamy umożliwienie realizacji takich inwestycji na terenie naszej gminy. Energetyka wiatrowa może być realną szansą na rozwój gminy, zarówno pod względem gospodarczym, jak i społecznym. Inwestycje w farmy wiatrowe mogą przynieść gminie szereg korzyści, w tym nowe źródła dochodów, tworzenie miejsc pracy, poprawę infrastruktury, a także pozytywny wpływ na wizerunek gminy.
Mimo tych zapewnień, mieszkańcy czują się pominięci w procesie decyzyjnym i oczekują bardziej transparentnych działań oraz powtórzenia konsultacji z szerokim udziałem lokalnej społeczności.
~~A to ciekawe napisał(a): ~~pinochet napisał(a):
Najtańszy prąd na świecie jest w Chinach,bo produkują go z węgla,
Najdroższy prąd jest z węgla a najtańszy z OZE. Doczytaj zanim napiszesz ruskią propagandę. Białoruś czeka na takich.
O widzę,że Przemuś nadaje z Koziej Górki.Napisz jeszcze ,jak kiedyś napisałeś na Facebooku,że przeciwnik wiatraków w Warcie wystawia lewe zaświadczenia.Za takie pomówienie powinieneś siedzieć w kryminale.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).