Po ogłoszeniu decyzji o zamknięciu cmentarza z dramatycznym apelem zwróciła się sprzedawczyni lizaków przy cmentarzu. Pisaliśmy o tym w artykule Dramatyczny apel sprzedawcy lizaków
Mieszkańcy Bolesławca i powiatu bolesławieckiego odpowiedzieli na ten apel i przyjeżdżają pod cmentarz i kupują lizaki. Wspomagają tym samym pozostawioną na lodzie sprzedawczynię.
- Nie znajdują słów uznania - mówi w rozmowie z Bolec.Info sprzedawczyni lizaków Pani Marcelina - Byłam załamana. Dziękuję wszystkim za ich serce i za to, że tu przyjeżdżają. Jesteście wspaniali. Specjalne podziękowania dla Anety Opały, Opałkowej Chaty i firmy Amper za zakup całego kartonu lizaków - dodaje.
Przy cmentarzu pustki. Słów jakich używali kupcy odnośnie decyzji premiera o natychmiastowym zamknięciu cmentarza nie możemy przytoczyć. Musicie się sami domyśleć.
Ciekawostka:
Firma SERWIS-PAK z Bolesławca kupiła od Pani Marceliny cały karton lizaków - 400 szt. Brawo!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).