1924
Dokładnie sto lat temu Boże Narodzenie, podobnie jak miało to miejsce już od 1756 roku, katolicy i ewangelicy świętowali w swoich oddzielnych świątyniach. Dodatkowym powodem do świętowania było wtedy otwarcie przedszkola w pobliżu ulicy Staszica, utworzonego w dawnych dobrach miejskich.
Przy wigilijnym stole mogło być jednak dosyć gorąco, ponieważ w grudniu 1924 roku miały miejsce wybory do pruskiego parlamentu krajowego. Bolesławiec należał do legnickiego okręgu wyborczego, w którym wyniki między prawicą a centrum i lewicą rozłożyły się niemal równomiernie, a 3,3% głosów zgarnęli komuniści. Finansowo Święta po raz pierwszy od I wojny światowej upłynęły dosyć spokojnie, choć jeszcze rok wcześniej Niemcami wstrząsała rekordowa hiperinflacja, a wielu ludziom groził głód.
1824
Równo dwieście lat temu Boże Narodzenie pod Bolesławcem nie należało do najszczęśliwszych. W kronice Johanna Bergemanna odnotowano, że 2 grudnia 1824 roku w mieście zmarł Servis-Controlleur Christian Günther, a 14 grudnia w Dąbrowie Bolesławieckiej spłonął dom zagrodnika Willicha. Jakby tego było mało, jego młodsza siostra doznała poważnych poparzeń i zmarła wkrótce po Bożym Narodzeniu, a do kolejnego pożaru domu doszło w Łące.
1724
Podobnie jak miało to miejsce od końca wojny trzydziestoletniej, większość mieszczan musiała świętować Boże Narodzenie w Tomisławiu. Bolesławiec jako część Dolnego Śląska był pod panowaniem "arcykatolickich" Habsburgów, a Tomisław, położony na wschodnim krańcu Górnych Łużyc, był pod panowaniem zdominowanej przez ewangelików Saksonii.
Bolesławianie, nie mając innego wyjścia, uczęszczali do tamtejszego kościoła (wówczas ewangelickiego) na nabożeństwa, a w Bolesławcu odbywała się jedynie świecka część świętowania. Dużo większy wybór mieli, będący w mniejszości, katolicy - mogli udać się do obecnej Bazyliki lub do klasztoru dominikanów.
1624
Od sześciu lat Europą targała wojna trzydziestolenia, a kilkanaście dni przed Świętami w Bolesławcu temperatura spadła tak nisko, że zamarzające gałęzie kruszyły się przy niewielkim dotyku, podobnie zresztą inne rośliny. Dwa miesiące wcześniej Bolesławice dotknęła szalejąca na całym Dolnym Śląsku epidemia, a w pożarze spłonął niemal cały Gryfów Śląski, więc bolesławieckie Święta upływać musiały niejako w cieniu tych tragicznych zdarzeń.
1524
Kilka miesięcy wcześniej do Bolesławca dotarła reformacja, więc Święta musiały już mijać w atmosferze głębokich, rodzinnych podziałów na tle religijnym. Spora część bolesławieckich mieszczan świętowała już w duchu luterańskim, a do luteran należała już nawet obecna Bazylika, ale w mieście wciąż byli - będący w mniejszości - ludzie wierni Kościołowi katolickiemu. Katolickie nabożeństwa wciąż odbywały się jednak w klasztorze dominikanów, znajdującym się wówczas przy obecnych ulicach Armii Krajowej i Teatralnej.
Źrodła:
Możliwe, że niedługo na innym portalu ukaże się anonimowe, nieautoryzowane streszczenie tego Okruszka. Jeśli chcesz docenić prawdziwe, oryginalne Okruszki Historii, możesz czytać je na Bolec.Info, a dzięki Buycoffee.com możesz postawić mi też świąteczną kawę! Wystarczy kliknąć w przycisk poniżej lub w ten link - buycoffee.to/darekgolebiewski - i dokonać drobnej wpłaty. Doceniasz w ten sposób moją pracę i jednocześnie ją ułatwiasz!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).