PanM napisał(a): Nie musi Pan nic wymyślać --

Absolutnie nic nie wymyslam. To sa moje pozytywne doswiadczenia.

Obcy ~
Taaa faktycznie są CUDOTWÓRCAMI ... mniemasz że 4 kroplówki postawiły mojego męża na nogi ? To się mylisz i to grubo bo w ten sam dzień mąż trafił do szpitala w Lubaniu i tam o dziwo całkiem inaczej się nim zajeli i o dziwo nawet została postawiona diagnoza gdzie nikt co do niej nie miał wątpliwości . Możesz mi wytłumaczyć jakim sposobem ci CUDOTWÓRCY Z Bolesławca nie mogli zrobić usg i/lub gastroskopii a lekarze w Lubaniu jednak potrafili ?!

gover napisał(a):

PanM napisał(a): Nie musi Pan nic wymyślać --

Absolutnie nic nie wymyslam. To sa moje pozytywne doswiadczenia.

My ciebie a ty nas .

Począwszy od starej, zatęchłej rudery, gdzie po 70 latach bakterie przemieniły się już w mutanty, a skończywszy na chamskim/z małymi wyjątkami / personelu jest to szpital najgorszy w okolicy. Proszę mi pokazać szpital w okolicznych miastach, gdzie lekarze dyżurni, czy ordynatorzy , zamykają się od wewnątrz w swoich gabinetach i są tak nie dostępni jak u nas. To jest wykańczalnia i jedynym szczęściem pacjenta, który się tam znajdzie jest to jak go odeślą do Zgorzelca czy innego miasta. I faktu tego nie zmieni garstka naprawdę fajnego personelu, która jest w ogromnej mniejszości. Po prostu taki syf jest i zawsze był w Bolesławieckim szpitalu. I wiem co mówię, bo z chorującymi rodzicami naprawdę najeździłem się swego czasu po szpitalach, klinikach i różnych przychodniach. pero

~ napisał(a): Proszę mi pokazać szpital w okolicznych miastach, gdzie lekarze dyżurni, czy ordynatorzy , zamykają się od wewnątrz w swoich gabinetach i są tak nie dostępni jak u nas. To jest wykańczalnia i jedynym szczęściem pacjenta, który się tam znajdzie jest to jak go odeślą do Zgorzelca czy innego miasta.

Mam takie doswiadczenie. Bardzo pozytywne z pobytu w szpiatalu.


Dopisane 29.12.2015r. o godz. 21:39:

~ napisał(a): Proszę mi pokazać szpital w okolicznych miastach, gdzie lekarze dyżurni, czy ordynatorzy , zamykają się od wewnątrz w swoich gabinetach i są tak nie dostępni jak u nas. To jest wykańczalnia i jedynym szczęściem pacjenta, który się tam znajdzie jest to jak go odeślą do Zgorzelca czy innego miasta.

Mam takie doswiadczenie. Bardzo pozytywne z pobytu w szpiatalu.


Dopisane 29.12.2015r. o godz. 21:39:

~ napisał(a): Proszę mi pokazać szpital w okolicznych miastach, gdzie lekarze dyżurni, czy ordynatorzy , zamykają się od wewnątrz w swoich gabinetach i są tak nie dostępni jak u nas. To jest wykańczalnia i jedynym szczęściem pacjenta, który się tam znajdzie jest to jak go odeślą do Zgorzelca czy innego miasta.

Mam takie doswiadczenie. Bardzo pozytywne z pobytu w szpiatalu.

Najlepszym rankingiem jeśli chodzi o nasz szpital jest to, jak młode przyszłe mamy uciekają rodzić do Zgorzelca lub Złotoryi. I tyle w temacie. nina

co moga o ludziach powiedziec? o swoich pacjetach? a gdyby to był ktos bliski,ich ojciec,matka,dziecko-nie ma tematu,zreszta cały ten temat jest bez sensu,dlatego,ze gdy ktos jest człowiekiem,to zachowuje sie jak człowiek,i w naszym,i w innym szpitalu,i tyle,nasze miasto nie jest duze i w wiekszosci sie znamy,to przykre,ze tak sie dzieje. Podziekowania dla ludzi z empatią

Kurna masakra jakaś w tym naszym szpitalu, ktusz to widział by człowiek z zaburzeniami krążenia i stanem przed zawałowym musiał stać w kolejce bo na SOR sie nim nie mogą zająć, na dodatek gdy sie pracowniom zwróci uwagę że ma się zastrzeżenia co do ich pracy to skaczą i się oburzają jakby łaskę nam robili, widać co poniektórzy nie pracują tam z powołania i nie dbają o dobro pacjenta, aż wstyd ze ma to miejsce w naszym szpitalu