~ napisał(a):
Rzetelne obiektywne dziennikarstwo? :D

To co tu jeszcze robisz? Poszukaj sobie obiektywnego "dziennikarstwa". Nie ma przymusu czytania. Jak mi się coś nie podoba to nie czytam - nie słucham.
Napisz dla przykładu "obiektywny" reportaż z wizyt duszpasterskich i zamieść tutaj.

W Raciborowicach ks.Andrzej działa wg.własnego pomysłu tj.wchodząc z wizytą duszpasterską ok 15,10 stwierdza w progu,że on jeszcze obiadu nie jadł(ja też nie,bo wróciłam z pracy ok.14.45,a marzą mu się np.flaczki (!!!)przysiada ledwo na fotelu jakby go parzył w d..,dyskutować nie chce,no chyba że o swoich psach,wręcza mi obrazek,kopertę łapię i doganiam księdza w przedpokoju bo już odchodzi.Po kilku godzinach zjawia się u mojej mamy,stwierdza,że nie jadł kolacji(?),kolęda szybka i dalej w drogę choć kilka domostw.Ot wizyta duszpasterska,ale księżulo nie wie,że widzieliśmy jak dzielni ministranci targali do jego samochodu pełne reklamówki i inne torby jedzenia.Dobrzy parafianie byli przygotowani.Nie ma to jak użalać się nad sobą samym publicznie.

Nieobiektywna relacja. Księża zawsze są syci i skorzy do dyskusji. Chodzą piechotą a ewentualnie jeżdżą rowerem.

emem napisał(a):

skorn napisał(a): Nie było żadnej sondy, za to identyczny artykuł pojawił się rok temu.

Co roku w styczniu jest koleda, tak jak w sierpniu jest Swieto Ceramiki :-)

I jak co roku wszyscy zimą palą w piecach.... Z wyjątkiem ekologów z Krakowa.Podobno awarię sieci tam macie i rozgrzewające się przy świeczka.....ups, przecież to nie ekologicznie.Korzystajcie z czystego powietrza zanim usterkę w ciepłowni usuną zamiast klepać bezmyślnie w klawiaturę hejtując kościół. A swoją drogą ciekawe jak się zmienia punkt widzenia. Jak ktoś pisze o pańskiej rodzinie to jest hejt, ale jak wy piszecie o ludziach i instytucjach rzeczy wyssane z palca (jak w tym przypadku) , to to jest "rzetelne dziennikarstwo"

~ napisał(a): Nieobiektywna relacja. Księża zawsze są syci i skorzy do dyskusji. Chodzą piechotą a ewentualnie jeżdżą rowerem.

Ks.Mateusz.To jest akurat filmowa prawda.

gover napisał(a):

~obywatel napisał(a): Nie przyjmuje księdza. Nie daję pieniędzy.

jesli nie przyjmujesz to, nie dajesz pieniedzy. Ja przyjmuje i daje 10% moich zarobkow.

Twój wybór
On powinien odprowadzić podatek.

O tej wizycie sądzę w następujący sposób: kto ma życzenie przyjmuje księdza, kto nie, nie przyjmuje. I po co sobie skakać do gardeł. Ot i tyle.

~ napisał(a): (...) Korzystajcie z czystego powietrza zanim usterkę w ciepłowni usuną zamiast klepać bezmyślnie w klawiaturę hejtując kościół.

Ciesze sie, ze artykul wywowal taka dyskusje. Jak widac ludzie maja rozne opinie - to dobrze :-)

Co do ilosci osob przyjmujac ksiedza po koledzie - nie tylko w Boleslawcu coraz mniej osob otwiera drzwi - podobne zjawisko obserwowane jest takze w innych miastach. Mówia o tym takze sami ksieza.

http://radioszczecin.pl/1,107218,coraz-rzadziej-przyjmujemy-ksiedza-po-koledzie&s=1&si=1&sp=1

http://www.slupca.pl/gorna-belka/aktualnosci/trudna-koleda/comment-page-1/?cat=48

http://wiadomosci.onet.pl/opole/zamykamy-drzwi-przed-ksiedzem/cx013

http://www.bankier.pl/forum/temat_na-piecdziesiat-mieszkan-ksiedza-przyjmuje-siedem-rodzin-za-duzo,6611911.html

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/356966,az-pol-wroclawia-nie-wpuszcza-ksiedza-po-koledzie,id,t.html

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/1086394,coraz-czesciej-ksieza-natrafiaja-na-koledowe-pustki,id,t.html

Tak wiec mozecie sobie pisac anonimowo, ze nie jest to prawda, czy ze autor tekstu mial zle intencje. Tymczasem fakty sa faktami.

Pozdr,
emem