~ napisał(a): Ja np. bardzo szczerze zawołałem, że "Bożej, jeżeli Ty naprawdę jesteś to chcę się z Tobą pojednać". Odrzucałem wcześniej Biblie i Ewangelię za sprawą Kościoła Katolickiego i ogólnie porostu wszystko mi nie pasowało. Przeanalizowałem więc rożne religie i chociaż zapomniałem o tym co powiedziałem Bogu, Bóg nie zapomniał. Wkrótce postawił na mej drodze kogoś kto zwiastował mi Ewangelię. Widziałem, że wszystko się potwierdza i że moje myśli są znane Bogu. Zdecydowałem się ostatecznie wyznać Pana Jezusa Chrystusa swoim Panem i Zbawicielem. Później (tak jak to czytamy zresztą w Ewangeliach, Dziejach Apostolskich czy wielu listach w NT) otrzymałem Ducha Świętego. I to już był moment gdy poczułem się w pełni dzieckiem Bożym znającym Stwórcę, człowiekiem któremu wybaczono własne grzechy i dano nowe życie - i to wieczne, po tym doczesnym.
~ napisał(a):PanM napisał(a): Nie wiem czy to podchodzi pod obrazę uczuć religijnych ale moim zdaniem Boga nie ma i jest on tylko wytworem ludzkiej wyobraźni.A Czy próbował Pan kiedyś poznać Boga osobiście? Ja np. kiedyś nie wiedziałem jak jest naprawdę, ale zdecydowałem się poznać Boga, jeżeli On naprawdę jest. I okazało się, że On istnieje i daje nowe życie :) .
W całej populacji człowieka tylko część ma ochotę dochodzić prawd dowiedzionych przez naukę.
Zdecydowanej większości się nie chce lub została tak przygotowana w swoim środowisku że juz jej nie wypada.
Każdy ma prawo do wiary ale żeby poprzez używaniu przymusu pośredniego niewierzący nie mogli kwestionować wiary jest nadużyciem.Tym bardziej że wierzący jawnie kwestionują zdobycze nauki.
RobertNowak napisał(a):PanM napisał(a): Nie wiem czy to podchodzi pod obrazę uczuć religijnych ale moim zdaniem Boga nie ma i jest on tylko wytworem ludzkiej wyobraźni.
Drogi PanieM kilka razy pisałem, aby dokładnie Pan przemyślał, albo poradził się kogoś, aby być świadomym tego na czym polega artykuł 196kk.
Otóż kiedy Pan pisze, że Boga nie ma, wyraża Pan własną opinię, do której ma Pan prawo.
Obraza uczuć religijnych występuje, kiedy ktoś robi sobie z Wiary kpiny, drwiny i żarty. Kiedy ktoś z pogardą szydzi z obrzędów, sakramentów, miejsc i osób świętych, wierzących i Wiary.
Kiedy Pan wróci do swoich wypowiedzi to Pan sobie takie przypomni.
Dotyczy to także prześmiewczych obrazeczków.
Rachunek swojego sumienia życzę także innym uczestnikom rozmowy o Bogu.
Mam nadzieje, że wreszcie Pan zrozumiał. pozdrawiam :)
~ napisał(a):RobertNowak napisał(a):PanM napisał(a): Nie wiem czy to podchodzi pod obrazę uczuć religijnych ale moim zdaniem Boga nie ma i jest on tylko wytworem ludzkiej wyobraźni.
Drogi PanieM kilka razy pisałem, aby dokładnie Pan przemyślał, albo poradził się kogoś, aby być świadomym tego na czym polega artykuł 196kk.
Otóż kiedy Pan pisze, że Boga nie ma, wyraża Pan własną opinię, do której ma Pan prawo.
Obraza uczuć religijnych występuje, kiedy ktoś robi sobie z Wiary kpiny, drwiny i żarty. Kiedy ktoś z pogardą szydzi z obrzędów, sakramentów, miejsc i osób świętych, wierzących i Wiary.
Kiedy Pan wróci do swoich wypowiedzi to Pan sobie takie przypomni.
Dotyczy to także prześmiewczych obrazeczków.
Rachunek swojego sumienia życzę także innym uczestnikom rozmowy o Bogu.
Mam nadzieje, że wreszcie Pan zrozumiał. pozdrawiam :)
Pan ma anielską cierpliwość......... A ewolucjoniści tak lubią opowiadać o stosach....... Z głupotą nie warto walczyć zawsze była i zawsze będzie...... ;)
Zastosowana autokorekta
mecenaso napisał(a): Adam baraa bara z Ewą :D a dzieci z kim robiły bara bara ?? ?? ?? ?? ale Sodoma i Gomora :DAle bzdety niedocieczonego