~ napisał(a): ~ napisał(a): ~Tw. Bolek napisał(a): Podszedłem na chwilę żeby moi koledzy wyszli na 5 minut pogadać. A ochrona od razu do mnie jak do jakiegoś terrorysty, szukanie problemów na siłę.
Mało masz czasu na pogawędki? Musiałeś pogadać akurat wtedy, gdy Twoi znajomi się bawili?
Na swojej imprezie chcę czuć się swobodnie. Do cholery to jest studniówka, nigdy nie słyszałem żeby na jakiej imprezie tego typu, z rodzicami i nauczycielami na sali, doszło do jakiejkolwiek zadymy. To nie jest dyskoteka przecież.
Swobodnie to możesz czuć się w domu, w gaciach, a to była studniówka i miało być bezpiecznie.
Kto płacił za ochronę, no oczywiście my - rodzice, jak za całość imprezy.
Ja jestem zadowolona i moje dziecko też. Narzekają ci, którzy mają coś na sumieniu.