~ccc napisał(a): Oczyszczalnia jest zaprojektowana na odpowiedni wydatek zużywanej wody. Od tej ilości należy odjąć wodę zużyta a ścieki oczyszczone w przydomowych oczyszczalniach, niektórzy rolnicy mogą po spełnieniu osobnych warunkach wykorzystać rolniczo, pewna część jest zużywana do celów p.poż. i ogrodniczych reszta powinna trafić na oczyszczalnię. Jak nie trafia to nie dziw że cena jednostkowa idzie w górę.
Mniemam że cześć ścieków trafia do rowu bo to często czuję jak jeżdżę po wioskach.
To jest rola radnych jak ten problem rozwiązać. Może jakieś bonifikaty dla ludzi co rzetelnie wywiązują się z obowiązków wszak wraz z przeróbek cena winna spadać jak w hurtowni.
Dajcie propozycje, zachęty dla mieszkańców a nie siać żale-nie tędy droga.
Czy ty lizusie dygnitarza wiesz ile ludzie z wiosek płacą za same ścieki ,beczkowóz 5m3- 120 zł czyli 1m3= 24 zł .Wcale im się nie dziwię że pompują na pole, bo by zbankrutowali.