~Murph_ napisał(a): falco, kolego jesteś zapewny. Nie jesteś nieomylny to raz, dwa człowiek cały czas się uczy. To, że masz jakieś papiery, to nie znaczy,że jesteś dobry w tym co robisz.Prawo budowlane jest restrykcyjne,czasami nie jasne i różnie interpretowane przez ludzi. Nie mniej należy się tego trzymać. Pytałeś po co architekt? Stawiając komin, stawiasz nowy obiekt, który musi spełniać m.in. warunki zagospodarowania przestrzennego. (...)
No ale ludzie po technikach,podstawówkach czy zawodowych są przecież mądrzejsi od inżynierów. Oni też umieją dodawać i odejmować. To taka mentalność niektórych ludzi.
jest ekspertyza kominiarska dotycząca przekroju kominów i ich drożności ,jest ekspertyza dotycząca istniejącego stropu (po wcześniejszych "odkrywkach'')
i na to są ''papiery''
czy jestem w tym ''dobry''?... gdybym był najlepszy ,nie zasięgał bym niekiedy porad i korzystał z uwag lepszych ... ;)
''stawiając komin''?
czy gdzieś to napisałem?...ja wpinam się w istniejący ,wolny kanał ...
czy teraz jesteś spokojniejszy że nie będę powodem ''katastrofy budowlanej''?
by Cię uspokoić do końca wspomnę też że wiem ''coś tam ,coś tam '' ;) o wkładach kominowych ...