~#### napisał(a): ~ napisał(a): To ja mieszkam własnie piętro wyżej. W tamtym roku u mnie również spadł sufit. Nade mną jest strych. Proszę nie wyciągać pochopnych wniosków.
Brawo gratuluję odwagi mieszkańcy nie dajcie się zastraszyć to jest Wasz wspólny problem i nie dajcie się obrażać
Kilka stron wcześniej pojawiły się sugestie, że może to skaczący na górze sąsiedzi są przyczyną zaistniałej sytuacji. Chciałam w ten sposób tylko sprostować, że podskoki trzylatka nie wpłynęły na to, że sufit spadł. W tej chwili owych komentarzy już próżno szukać....
Dopisane 15.09.2016r. o godz. 14:59:
A sufit nie spadł u mnie pierwszej i nie ostatniej. Problem istnieje od ok 2 lat (czyli w sumie 10 sufitów w różnych mieszkaniach). W moim przypadku Gmina powiadomiła wykonawcę, wykonawca zbił cały sufit w prawie całym mieszkaniu dla bezpieczeństwa i wykonał go od nowa. Nie były to przyjazne okoliczności dla mojej rodziny, ale zrobili, ok.
Sprawy nie rozdmuchuję z tego względu, iż mieszkania komunalne na ogół nie cieszą się dobrą sławą, a mieszkanie w którym mieszkałam poprzednio, w momencie podpisania umowy o najem było zarośnięte grzybem, nie było łazienki, podłogi, ruina totalna. Włożyliśmy w nie kilka tys zł, żeby dało się mieszkać. Po 5 latach zburzono te budynki i na ich miejsce postawiono nowe. Jak widać nowe niekoniecznie oznacza bezpieczne. Ale tak to już jest, gdy chce się tanio i szybko. Uważam, że to Gmina powinna mieć roszczenia wobec wykonawcy, a nam zaistniałe szkody zrekompensować w dogodnej dla obu stron formie.