Marcin, nie kompromituj się. Długość życia a uprawnienia do emerytury nie mają ze sobą nic wspólnego. To tylko propaganda i kto, jak kto, ale Ty powinieneś to wiedzieć.

Może odpowiesz na konkretne pytanie? No, czy gdy wyprowadzę się do Bożejowic to już moja emerytura nie będzie głodowa?

emem napisał(a):

~pinochet napisał(a):

emem napisał(a): Alter, tylko, ze jak w systemie bedzie kilka milionow wiecej emerytow, to system bedzie mial mniej pieniedzy, wiec bedzie mial mniej do rozdzielnia. Wiec tak czy inaczej kazdy dostanie mniej.

a więc podniesienie do 85 lat byłoby jeszcze lepsze?

Rosnie przecietna dlugosc zycia, powinien wiec rosnac wiek emerytalny.

Nie zgadzam się Panie Marcinie .
Rosnąć powinno bogactwo obywateli i w konsekwencji długość przebywania na emeryturze.
Wiemy kto jest winien zadłużeniu , dzikiej prywatyzacji , emigracji a płacić za to ma dalej szary obywatel ?
A służby mundurowe , urzędnicy , NIETYKALNI ?

Ech.Durni ci niemcy,oni wydłużają wiek emerytalny do 67 albo i wyżej,a może są biedniejsi od nas i dlatego muszą to zrobić ?

Nie do końca durni, Ramaju. Durny jest ten, kto sytuację Niemiec przekłada na Polskę i inne byłe demoludy. Po raz to ok. 70% pracowników fizycznych i na najniższych posadach w Niemczech to nie Niemcy, a "napływowcy". Po dwa, to tam jest inny system emerytalny i "umysłowi" oraz prezesi i inni kierownicy na podwyższeniu wieku (dzięki systemowi) korzystają finansowo, gdy te ponad 70% traci. Paniał? No i najważniejsze, w Niemczech od wielu lat rządzą... no, sam wiesz kto rządzi. Wszak durny nie jesteś. Chyba.

a o ile miałyby wzrosnąć gdybyśmy pracowali kilka lat dłużej ? o 10-50 zł ? już lepiej do 60tki pracować i gapić się w ekran

ramaj napisał(a): Ech.Durni ci niemcy,oni wydłużają wiek emerytalny do 67 albo i wyżej,a może są biedniejsi od nas i dlatego muszą to zrobić ?

Coś ci się pomieszało, u Niemców możesz iść na emeryturę od 60.

PanM napisał(a):
Nie zgadzam się Panie Marcinie .
Rosnąć powinno bogactwo obywateli i w konsekwencji długość przebywania na emeryturze.

To prawda, ale bogactwo nie polega na rozdawaniu 500+.
Wolny rynek, zagraniczny inwestorzy, ograniczenie adminsitracji panstwowej, mniej urzednikow - to mogloby doprowadzic do bogactwa, choc pewnie zajeloby to z 30-50 lat, wiec dla obecnego pokolenia pracujacych to i tak juz nieosiagalne.

Pozdr,
emem