DP napisał(a): napiszę więc tutaj
... religia nic wspólnego z wiarą nie ma, stąd biorą się rozbieżności.
miłego wieczoru
:)
Ty to wiesz i ja to wiem ...
gdyby było inaczej nie potrzebna by była wiara bo wiedza by wystarczyła
...
ale że kościół jako instytucja był i jest nadal przeciwnikiem wiedzy potrzebni mu są wierzący ...
nawet w idio.t.yzmy o świętościach jakichś tam Hiacynt czy Bożydarów ... :D
pomyślmy -co by było gdyby ktoś udowodnił istnienie ''boga''
czy wtedy potrzebna by była wiara w jego istnienie ?
otóż nie ...
czym by wtedy tą całą ''wiarę'' zastąpiono?
no wierni ...macie szansę się popisać :D