kc napisał(a): Zawsze mnie zastanawia, dlaczego nie ma pan, panie Kazimierzu poczucia zażenowania pisząc co roku takie infantylne teksty służące tylko temu, żeby niezbyt inteligentni bolesławianie popluli sobie na księży.
I jeszcze się pan chwali, że emem dał panu za ten tekst w kopercie 100 zł : ).
Krótka HISTORIA CHRZEŚCIJAŃSTWA czyli jak powstały BAJDY dla CIEMNOTY
W kazdej legendzie jest ziarnko prawdy. Czlowiek sprzed 2000 lat, nie majacy instrumentow myslenia historycznego, byl swiecie przekonany, ze historie ksztaltuja anioly i diably.
Dawno,dawno temu, za gorami, za lasami zyl był sobie w Palestynie ciesla. Jak kazdy z nas, mial matke ojca i rodzenstwo.
Zostal skazany za sprzeciwianie sie wladzy okupantow, Rzymian na kare, ktora karano buntownikow - na UKRZYZOWANIE.
Zyl byl sobie kilka lat po ukrzyzowaniu Jezusa, faryzeusz Szawel. Jak spadl z OSŁA na glowe, zrobil sie z niego Pawel.
Wymyslil sobie Chrystusa, ktorego apostolem sie mienil. Jezusa nigdy na oczy nie widzial.
Napisal 7 listow, z biegiem czasu dopisano mu jeszcze 6 falszywych i tak funkcjonuje wsrod religiantow jako autor 13 prawdziwych listow. W ten sposob powstaly pierwsze pisma i basnie chrzescijan.
To te listy sa fundamentem i najstarszymi mitami chrzescijanstwa.
Tak wiec, wszystko zaczyna sie z olbrzymia doza prawdy.
Pozniej wymyslono ewangelie i przypisano je analfabetom, jakimi byli czlonkowie kolka rybackiego, zalozonego przez Jezusa, kolo jeziora Genezaret, poslugujacy sie pseudonimem `apostolowie.'
Zyl byl sobie Konstantyn okolo 1700 lat temu, cesarz rzymski. Zrozumial, ze trzeba nauczyc prostaczkow iz, wladza pochodzi od Boga i przeciwstawienie sie jej jest zamachem na Boga, czyli na Chrystusa, czyli na niego samego, na Konstantyna, czyli na panstwo.
Zyja sobi (i to niezle) papieze. Sa nieomylni od okolo 150 lat. Sa zastepcami i nastepcami Jezusa, czyli Chrystusa, czyli Boga na ziemi.
Kto w to nie wierzy nie dostapi zbawienia wiecznego (a w Polsce jest jeszcze gorzej, moga go wylac na zbity pysk z roboty).
Ot i mamy KATOLICYZM.
A z JEZUSEM trzeba bylo cos zrobic.
I JEZUSA wyslano do nieba gdyz przeszkadzal KOSCIOLOWI i PAPIEZOM na ziemi.