~~ali napisał(a): Szkoda że ksiądz nie przyjdzie tak bez okazji, tak od siebie z troski o parafian, czemu po mszy nie podejdzie do matki w wytartym płaszczyku i nie zapyta czy nie potrzebuje pomocy, czemu nie zapyta czy jej dzieci mają co jeść.
Okazja się trafia do zarobienia to się poświęcają, chodzą bidulki w ten mróz i marzną.
Popieram to instytucja do łupienia biednych i naiwnych, a nie rozdawania. A ta Pani w tym płaszczyku wytartym niech się do roboty weźmie i zarobi dla księdza a jak jej coś zostanie to i sama coś skorzysta.