Panie Bad może i z prawnego punktu widzenia ma pan rację. Tylko że to firma dobiera sobie kontrahentów, chociażby z tego punktu widzenia zamiast grozić należałoby relacje biznesowe aby szybko uporządkować teren. Nikt nie napisał ze to Bad wysypał ale ze wytworzył co zostalo przyznane. Troche pokory i uporządkować teren. Za naruszenie dobrego imienia firmy pozywajcie wasza firme odpadową ze nie wywiazala się z umowy i tyle.
Do sprzatania
~~Małgorzata Kirszke - Prokurent Spółki B niezalogowany 13 maja 2017r. o 15:46
Po pierwsze tytuł artykułu jednoznacznie nakazuje czytelnikowi rozumieć, iż to firma Bad Element Sp. z o. o. jest winna całemu zdarzeniu. Przeciwko takiemu przedstawieniu sprawy, szkalując dobre imię firmy, również zostaną poczynione kroki.
Po drugie firma produkcyjna działająca w branży budowlanej z zasady produkuje odpady. Nie są to jednak kwiaty drodzy czytelnicy, co chyba jest zrozumiałe.
Po trzecie obarczanie Spółki za powstałą sytuację jest tak niedorzeczne, jak oskarżanie producenta samochodu, którym spowodowało się wypadek przekraczając prędkość.
Po czwarte firma z którą jest podpisana umowa na odbiór odpadów podpisuje się na każdym protokole odbioru, co oznacza, że wywożone jest dokładnie tyle ile zostało zgłoszone w protokole przekazania. Proszę pamiętać, iż każdy kontener ma swoje limity obciążenia, stąd wrzucenie więcej niż udźwignie kontener jest niewykonalne.
Po piąte Spółka zawarła ważną i wiążącą umowę na odbiór odpadów. Nie szukaliśmy firmy do składowania odpadów, tylko do ich odbioru. Kwestia składowania czy utylizacji leży po stronie przyjmującego zlecenie od Spółki.
Po szóste Spółka Bad Element prowadzi działalność od roku 2009 i podlega kontrolom z różnych urzędów. Wypowiedzi w kwestii… „coś słyszałem że gdyby przetrzepać im papiery , to firma leci” są poniżej wszelkiej krytyki.
Po siódme Spółka nie narzeka na brak kontrahentów jak również nie ma powodu pozywania odbiorcy odpadów, który ze zlecenia odbioru się wywiązał.
Zatrważające jest jednak, iż odbiorca odpadów lub też właściciel posesji, pomiędzy którymi doszło do jakiejś umowy ustnej, dopuścili do sytuacji, z którą mamy dziś do czynienia.
Autor artykułu parając się „dziennikarstwem” winien jednak wiedzieć, komu ma prawo zarzucać winę za powstanie takiego gruzowiska jak również jaka będzie pierwsza reakcja statystycznego czytelnika widząc tytuł "Tony śmieci z badelementu w Kraszowicach". Nie widzę w artykule ani nazwiska właściciela posesji ani nazwy firmy która wyrzuciła tam poprodukcyjne odpady. Kilkakrotnie wskazuje się jednak nazwę Spółki działającej legalnie i posiadającej wszelką niezbędną dokumentację.
Bad maSz obsesje nikt nikomu winy nie zarzuca. Odpady powstały w bad fakt ktos je odebrał i zle zagospodarowal - fakt.
To posprzatajcie a nie obrażanie się.
Jak Pan oddaje smieci do MZGK to tez sprawdza Pan gdzie je wywożą ? Nikt sie nie obraza. Chodzi o fakty i prawde. Artykul jest nasycony nieprawdziwymi informacjami i niedomówieniami.
~~Do CCC napisał(a): Jak Pan oddaje smieci do MZGK to tez sprawdza Pan gdzie je wywożą ? Nikt sie nie obraza. Chodzi o fakty i prawde. Artykul jest nasycony nieprawdziwymi informacjami i niedomówieniami.
Trzeba było umowę z MZGK podpisać i nie było by sprawy. Chociaż o nich też pisali, o nielegalnym wysypisku przy cmentarzu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.