~~Robertenalk napisał(a):
депрессия от отсутствия личной жизни
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Cały czas skupiacie się na kapłanach. Sądzicie ich. Skazujecie. A o sobie zapominacie. Jeśli znajdziesz grzesznika i uczynisz nad nim sąd, nie uczyni cię to świętym, nie umniejszy twoich własnych win, a wręcz doda jeszcze jeden kamień na twój grzeszny grzbiet, bo często sądzisz niesprawiedliwie.
Chcesz lepszego świata? Najpierw napraw siebie. A tu stado wściekłych psów, gotowych rozszarpać każdego, kogo im wskażą. Nieważne, winny czy niewinny, byle w sutannie.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Cały czas skupiacie się na kapłanach. Sądzicie ich. Skazujecie. A o sobie zapominacie. Jeśli znajdziesz grzesznika i uczynisz nad nim sąd, nie uczyni cię to świętym, nie umniejszy twoich własnych win, a wręcz doda jeszcze jeden kamień na twój grzeszny grzbiet, bo często sądzisz niesprawiedliwie.
Chcesz lepszego świata? Najpierw napraw siebie. A tu stado wściekłych psów, gotowych rozszarpać każdego, kogo im wskażą. Nieważne, winny czy niewinny, byle w sutannie.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Cały czas skupiacie się na kapłanach. Sądzicie ich. Skazujecie. A o sobie zapominacie. Jeśli znajdziesz grzesznika i uczynisz nad nim sąd, nie uczyni cię to świętym, nie umniejszy twoich własnych win, a wręcz doda jeszcze jeden kamień na twój grzeszny grzbiet, bo często sądzisz niesprawiedliwie.
Chcesz lepszego świata? Najpierw napraw siebie. A tu stado wściekłych psów, gotowych rozszarpać każdego, kogo im wskażą. Nieważne, winny czy niewinny, byle w sutannie.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Nie, nie odszukam. Nie jestem zainteresowany tematem pedofilii wśród duchownych. Wiem że jest, boleję nad tym, podobnie jak nad krzywdzeniem dzieci i poza kościołem. Jednak nie widzę celu studiowania wszystkiego co na ten temat opublikowano. A jeśli ciebie tak fascynuje ten temat to rozpracuj pedofilię wśród budowlańców. Tam to dopiero byłoby o czym pisać.