zbynek napisał(a):~~Sczerniały Bluszczyk napisał(a): jak łatwo policzyć podczas rządów PIS zadłużenie wzrosło o 132 mld.[img=1568723014_r0kpnty.jpg]
A w tym czasie miały miejsce transfery socjalne z budżetu: 500+, 300+, trzynastka...
Do tego wzrost PKB i zrównoważony budżet na 2020 r.
Ja głosuję na PIS - Lista Nr 5:)
~~Czerwonobrązowy Tojad napisał(a): Wy tu sobie żartujecie, a mnie naprawdę ciekawi co jest z JURNYM STEFANEM.
~~Sczerniały Bluszczyk napisał(a):
Rząd w tej sprawie nie zrobił nic, mimo tego że sam premier wiedział o piramidzie finansowej
Bardzo proszę :)
Państwowy dług publiczny w pierwszym kwartale 2019 roku wyniósł 1 bilion 5 miliardów złotych.
A oto jak rósł dług publiczny w Polsce w latach 1989-2019
1989 28,1 mld
2001 302,1 mld
2004 431,4 mld
2005 466,6 mld
2006 _506,3 mld
2007 _527,4 mld _44,2% PKB
2008 _597,8 mld
2013 _882,3 mld _55,7 % PKB
2014 _ 826,8 mld
2015 _877,3 mld
2016 _965,2 mld
2017 _961,8 mld _50,6% PKB
2018 _984,3 mld _48,9% PKB
2019 _1.005,3 mld _47,9% PKB
Podaję za TVN bo tam wiadomo „cała prawda...” ;)
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/ile-wynosi-dlug-publiczny-polski-w-2019-roku,943592.html
Jakie wnioski z tego wynikają.
Po pierwsze największy przyrost długu publicznego w latach 2007-2013 (rządy PO - PSL), wyniósł on 350 mld zł tj. do blisko 55,7% PKB.
Na koniec 2014 roku dług ten zmniejszył się wprawdzie, ale tylko dzięki skokowi Platformy na OFE , z którego przejęto obligacje skarbowe na 150 mld zł (o taką sumę powiększą się jednak zobowiązania ZUS wobec przyszłych emerytów). Gdyby nie to, to już wtedy próg 1 bln zostałby przekroczony.
Po drugie "w 2018 r. dług publiczny Polski wyniósł 48,9 proc. PKB (wobec 80,0 proc. dla UE jako całości), a w 2019 r. prognozowany jest na 47,9 proc." Gorsze proporcje mają Niemcy, o Francji czy Grecji nie wspominając.
Po trzecie dług publiczny pod rządami PIS rośnie znacznie wolniej pomimo ogromnych transferów społecznych, a na 2020 r. mamy mieć zrównoważony budżet .
Następną rzeczą, której powinni się wstydzić przedstawiciele opozycji to mafie VAT-owskie, które drenowały Polskę. Za czasów rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz system finansów publicznych był tak nieszczelny, że w ciągu ośmiu lat sprawowania przez nich władzy Polska straciła ok. 200 mld zł.
Kolejnym powodem do wstydu dla opozycji jest dzika reprywatyzacja w Warszawie. W latach rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz przedwojenne kamienice w stolicy odzyskiwały osoby, które już od dawna nie żyły, a według metryki miałyby więcej niż 100-110 lat.
Afera Amber Gold również wydarzyła się za czasów rządów Donalda Tuska.
A teraz.
No cóż. Brak programu, nawet zapamiętanie sześciu punktów z „sześciopaku” przekracza zdolności intelektualne „liderów” Platformy.
Sondaże coraz gorsze. Białego konia ani widu :(
Widmo totalnej klęski zagląda w oczy.
Cóż więc pozostaje.
szamPOwóz. ;(
~~Ciemnobursztynowy Miskant napisał(a):~~Sczerniały Bluszczyk napisał(a):
Rząd w tej sprawie nie zrobił nic, mimo tego że sam premier wiedział o piramidzie finansowej
Bardzo proszę :)
Państwowy dług publiczny w pierwszym kwartale 2019 roku wyniósł 1 bilion 5 miliardów złotych.
A oto jak rósł dług publiczny w Polsce w latach 1989-2019
1989 28,1 mld
2001 302,1 mld
2004 431,4 mld
2005 466,6 mld
2006 _506,3 mld
2007 _527,4 mld _44,2% PKB
2008 _597,8 mld
2013 _882,3 mld _55,7 % PKB
2014 _ 826,8 mld
2015 _877,3 mld
2016 _965,2 mld
2017 _961,8 mld _50,6% PKB
2018 _984,3 mld _48,9% PKB
2019 _1.005,3 mld _47,9% PKB
Podaję za TVN bo tam wiadomo „cała prawda...” ;)
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/ile-wynosi-dlug-publiczny-polski-w-2019-roku,943592.html
Jakie wnioski z tego wynikają.
Po pierwsze największy przyrost długu publicznego w latach 2007-2013 (rządy PO - PSL), wyniósł on 350 mld zł tj. do blisko 55,7% PKB.
Na koniec 2014 roku dług ten zmniejszył się wprawdzie, ale tylko dzięki skokowi Platformy na OFE , z którego przejęto obligacje skarbowe na 150 mld zł (o taką sumę powiększą się jednak zobowiązania ZUS wobec przyszłych emerytów). Gdyby nie to, to już wtedy próg 1 bln zostałby przekroczony.
Po drugie "w 2018 r. dług publiczny Polski wyniósł 48,9 proc. PKB (wobec 80,0 proc. dla UE jako całości), a w 2019 r. prognozowany jest na 47,9 proc." Gorsze proporcje mają Niemcy, o Francji czy Grecji nie wspominając.
Po trzecie dług publiczny pod rządami PIS rośnie znacznie wolniej pomimo ogromnych transferów społecznych, a na 2020 r. mamy mieć zrównoważony budżet .
Następną rzeczą, której powinni się wstydzić przedstawiciele opozycji to mafie VAT-owskie, które drenowały Polskę. Za czasów rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz system finansów publicznych był tak nieszczelny, że w ciągu ośmiu lat sprawowania przez nich władzy Polska straciła ok. 200 mld zł.
Kolejnym powodem do wstydu dla opozycji jest dzika reprywatyzacja w Warszawie. W latach rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz przedwojenne kamienice w stolicy odzyskiwały osoby, które już od dawna nie żyły, a według metryki miałyby więcej niż 100-110 lat.
Afera Amber Gold również wydarzyła się za czasów rządów Donalda Tuska.
A teraz.
No cóż. Brak programu, nawet zapamiętanie sześciu punktów z „sześciopaku” przekracza zdolności intelektualne „liderów” Platformy.
Sondaże coraz gorsze. Białego konia ani widu :(
Widmo totalnej klęski zagląda w oczy.
Cóż więc pozostaje.
szamPOwóz. ;(
przypomnij mi za jakiego rządu wydarzyła się afera skok wołomin i kto głosował przeciwko objęciu jej nadzorem KNF ??? tam wsiąkło kilka razy więcej kasy jak w Amberg Gold :).
Chyba założycielem jest senator pis ? bo nie pamiętam :)? przypomnisz ?
o ile jest większe pkb ?
aaa i ostanie pytanie :) o ile procent podrożała pietruszka od 2015 roku a o ile ośmiorniczki :) ?