~~Mysi Miłorząb napisał(a): Duda jest członkiem "elity" PiS. A Lichocka miała być szefem jego kampanii wyborczej. I gest "f..k" spowodował, że nie będzie. Słabości Dudy jest sporo - bardzo często nie ogarnia tematów, dalej nie potrafi się sprawnie wypowiadać - krzyczy i robi miny jak kiedyś "Piękny" Marian Krzaklewski. I, jak większość polityków, co innego mówi, co innego robi. Sporo obietnic z pierwszej kampanii wyrzucił do kosza.
Po stronie PiSu jest sporo tak zwanych "buraków". Chyba pamiętasz, kto jeszcze "f..ka" pokazywał? Poza tym PiS dopadła bardzo szybo typowa dla rządzących choroba - arogancja. Tak jak wcześniej PO i "strażnika żyrandola" oraz "Krula bulu" z ich nadania. Niewiele się PiS od PO różni. W jednym są lepsi - tak głupiej i siermiężnej propagandy w TVP, jak teraz mamy, PO nie dała rady zrobić. Trochę dlatego, że nie musiała. TVN robił propagandę dla PO. Ale Kurski i jego TVP to naprawdę ciekawy przypadek.
Krótko mówiąc, rządzą nami przede wszystkim "buraki" - czy z PO czy z PiS. Czy jest szansa, że dojdą do władzy jacyś przyzwoici ludzie? Niewielka, bo też w polityce w zasadzie ich nie widać. Nawet tacy kumaci, jak Legutko z PiSu, jak weszli w politykę to są kiepscy. Lewica to komuniści - z samej definicji nie są to ludzie przyzwoici. PO - socjaliści, unijni i "postępowcy", a jak postępowcy europejscy i genderowi to już katastrofa. PiS to socjaliści i też prounijni, coś tam mówią niby przeciw gender,ale tak, żeby nic nie powiedzieć. Katolicy z PiS to tacy w drugich związkach, Duda ostatnio za związkami tzw. partnerskimi się opowiadał - wartości dla nich to pic na wodę, fotomontaż.
W Konfederacji jest paru kumatych, ale to też takie dziwne. mieszane towarzystwo. Nie ma z kogo wybierać. Słabo to wygląda i przyszłość Polski też słabo wygląda.
A większość ludzi , bez większego zastanowienia i przemyślenia, przypisała się do komunistów z Lewicy, do PO/KOD , PiS lub Konfederacji i nie chce widzieć, że król jest nagi.
Jakie rozwiązanie? Nie mam pomysłu. Ale wielbienie PO lub PiS to bzdura. PO jest w stanie rozkładu, a PiS zaraz będzie. Kaczyński jest sprawnym "drobnym cwaniaczkiem" z Żoliborza , ale z niego żaden myśliciel, ani strateg. Jak zdrowie mu nie pozwoli pilnować PiSu, to zaraz będzie po PiSie. Już się żrą.
Na dobranoc - czarno widzę. Może mi się coś przyśni pozytywnego, to napiszę.
Ciekawa chociaż bardzo pesymistyczna analiza.
Pośrednio, ale jednak odpowiedziałeś na pytanie czym Duda różni się od " prawdziwej Prezydent".
Napisałeś: - "A Lichocka miała być szefem jego kampanii wyborczej. I gest "f..k" spowodował, że nie będzie."
Wg mnie jest to kolejny przykład, że w PIS jednak dystansuje się od "wybryków" po swojej stronie.
Tymczasem "prawdziwa Prezydent" idzie w zaparte i rano podczas mszy przekazuje znak pokoju potem z uśmiechem wyściskuje się z uczestnikami chamskiej zadymy.
"Było słychać?. Było słychać"
Było widać ;(
Problem w Polsce polega na tym, że jest grupa uważająca się za "kastę panów", której z natury należy się władza. A jeżeli wynik wyborów jest inny to tym gorzej dla wyborów. Bo przecież władza nie może być sprawowana przez - według nich - "kastę chamów".
W Wielkiej Brytanii referendum, przedterminowe wybory i werdykt demokratyczny: brexit.
A u nas? Druga kadencja a "kasta panów" totalnie bruździ nie godząc się z polskim demokratycznym werdyktem.