~~Malkontent napisał(a): Kazdy marudzi jaka wujowa droga a jak robia porzadnie to tez marudzi. Wiadomo-nie jest to Japonia czy Usa ale spokojnie, zrobia to bedziemy jezdzic. Wykonawca ma pewnie kosztoeys jakis i nie oplaca mu sie robic w noeskonczonosc.
Kosztorys to mu był potrzebny na etapie przetargu, teraz ma termin zakończenia inwestycji, który go obliguje. Dziwne, że droga do nieistotnych wioseczek nagle stała się niezbędną arterią. Przecież mieszkańcy sobie objadą przez Łaziska, a obcy niech jadą wytyczonym oficjalnie objazdem, nie rozjeżdżając wiosek z niedostosowaną do takiego ruchu nawierzchnią.