~~Do: 1/."Zastanawiam..." i 2/."Aczkolwi napisał(a): Ad.1/. Rozważania czysto teoretyczne. Wg.mnie bez sensu. W tym konkretnym wypadku atakowanie urzędników jest niemerytoryczne. Zrobiono wszystko co należało i jak należało. Nie sposób jednak przekonać kogoś, kogo interesuje jego "prawda" i utrzymanie za wszelką cenę status quo ante. Niebezpieczny to jest Pan ze swoim wpisem, albowiem przedstawia Pan nieprawdziwy stan faktyczny dezinformujac opinie publiczna. Pan dalej będzie powielal kłamliwe stwierdzenia, o "zawaleniu na całej linii" tak dla przekory? - czy Pan tego poprostu nie chce przyjąć do wiadomości i idzie wbrew faktom i logice w zaparte?
Ad.2/. Ile razy trzeba przekonywać, że ani Urząd, ani Burmistrz w tej sprawie nie zawinili. Pan ewidentnie w sposób złośliwy a nade wszystko karalny pomawia instytucje oraz osobę Burmistrza o negatywne działanie. Zachowali się powtarzam, jak trzeba. Bezspornym jest, że Veto nie przeprowadziło starannego rozeznania a już wystosowało pismo do Burmistrza po czym zaangazowalo w to bolec.info i teraz broni, tak naprawdę przegranej sprawy. Zamiast uderzyć się w piersi, sprostować, przeprosić bo tym razem zdrowo przeszarzowali.
Prawdy nie da się zakrzyczec czy zmanipulowac. Veto konflikt wywołało publicznie w celu wiadomym /?/tylko i wyłącznie aby zdyskredytowac Burmistrza/?/ i Nauczycielke/?/, taki był cel wyłączny/?/, "dorwać gorący temat i nadal grzac" - oczywiście przykrywką byli "dziadkowie"/?/ wiedzą/?/ o tym wszyscy mieszkańcy, - a może się myle/?/.
Veto tylko...ujawnilo/?/ konflikt.
A to dobry "dowcip"! Konflikt był jawny od ...70 lat!.
Rychło w czas, to "ujawnienie" - jak onegdaj głoszono.
Cytuję: " niemerytoryczne, zdyskredytować, karalne, status quo ante, bezsporne". Przecież tu aż śmierdzi manipulacją. Ciągniesz na siłę ten temat, żeby wycisnąć z niego ile się da. Pomawiasz veto o różne wyssane z twojego brudnego palca rzeczy. Chcesz swój wątpliwy wywód podeprzeć cytowanymi przeze mnie mądrościami. OBRAŻASZ INTELIGENCJĘ CZYTELNIKÓW. Problemu nie wywołało veto, oni go nagłośnili. W mojej miejscowości wszyscy mówią, że tak się po prostu z ludźmi nie postępuje.