Masakra czytam te wypowiedzi i nie wierze. Wiekszosci "krzyczącym" nie chodzi o wozki, a o same dzieci (pieknie nazywane gowniakami lub bekartami). Brawo, takiej braku tolerancji i egoizmu jeszcze nie widzialam, ale swiadczy to tylko i wylacznie o kulturze piszacych. Bedziecie mieli dzieci to zrozumiecie, ze zycie nie konczy sie wraz z pojawieniem sie potomka, ze nie kazdy ma mozliwosc zostawic dziecko z kims w domu, badz tez co dla mnie jest oczywiste, nie kazdy chce zostawiac dzieci w domu, bo sa one czescia naszego zycia i chcemy to zycie z nimi dzielic. Ale rozumiem, ze punt widzenia zalezy od punktu siedzenia, wiec mysle, ze ci antydzieciowi sie kiedys zreflektuja i zrozumieja... Owy zakaz w restauracji wynika zapewne z braku miejsca, co jestem w stanie zrozumiec i jako rozsadny rodzic nawet nie pomyslalabym, zeby pchac sie z moim wielkim wozkiem do tej restauracji. Ale skala hejtu na matki z dziecmi na tym forum mnie powalila ;/ rozwala mnie wrzucanie kazdej matki z wozkiem do worka "madki brajanka", nagle wszystkim przeszkadzaja wozki w sklepach w restauracjach czy autobusach... litosci, kazdy z Was kiedys w takim wozku siedzial! A Ci ktorzy widza we mnie jedynie beneficjentke 500+ moge podsumowac jedynie tak, ze moje dzieciaki kiedys beda pracowac na wasze emerytury (to tak idąc waszym tokiem rozumowania, bo jak widze przeliczacie wszystko na pieniadze)

Nie pajacuj Kasiek z tymi emeryturami. Na swoją emeryturę, każdy pracuje sam. To tak jakby emeryci powiedzieli, że utrzymują twoje dzieci, bo płacą podatki, a szkoła jest darmowa i wiele innych rzeczy dla dzieci.

Kasiek ma racje. Ja jak teraz bede szedł z wózkiem to specjalnie bede im na stopy najezdzał a jak ktos przybuczy to odrazu w ryło..

~~Pudzian napisał(a): Kasiek ma racje. Ja jak teraz bede szedł z wózkiem to specjalnie bede im na stopy najezdzał a jak ktos przybuczy to odrazu w ryło..

Jak będziesz szedł to "zahacz" o szkołę - dziecko dorośnie to będzie wstydziło się za ojca analfabetę.

A ja, jak mi ktoś jeszcze raz ośmieli się wjechać na nogi i podrzeć rajstopy, lub zniszczyć wózkiem inną rzecz też się więcej nie powstrzymam, bo już wiem, że to specjalnie robione. Zazwyczaj z tyłu, kiedy człowiek się nie spodziewa i to w miejscach gdzie nie ma wielkiego tłoku.

Nie jestem antydzieciowa i pewno większość komentujących również, czytasz i nie rozumiesz, nie pchaj się z wózkiem tam gdzie nie ma miejsca ,trochę zrozumienia dla innych i uszanowania ich decyzji a nie bieganie od redakcji do redakcji i rozgłaszanie wszem i wobec jaka jesteś strasznie pokrzywdzona,dziecko dyskryminowane itp.

Galeria na święto ceramiki też ma swoje zasady pt " okaż paragon z zakupów w bcc to się wysiusiasz " :P

do oburzonej Kasi

Na swoją emeryturę pracuję sama!!!! denerwują cię komentarze to nie czytaj, na co liczyłaś biegnąć do redakcji, na same pozytywne komentarze? trzeba się liczyć z tym ,że mogą być też te nieprzychylne ,rozumu jakby mniej po urodzeniu dziecka .