~~ napisał(a): ~~Hephywatyzacja napisał(a): Jeśli uwazasz że wybory można fałszowac na poziomie sądów, to wybacz, nie masz pojęcia o czym mówisz.
Wybaczam!!Przypomnij mi kto zatwierdza wynik wyborów??:)
Podpowiem, pierwsza literka to "S":)
Oczywiście, że tak. Tylko na podstawie czego SN miałby orzec nieważność wyborów? Decyzja SN jest konsekwencją uzasadnionych protestów wyborczych, a te są zawsze. Od skali (liczby) tych protestów zależy decyzja SN. Powtarzam: w komisji wyborczej są obecni czlonkowie wszystkich komitetów wyborczych, do tego są mężowie zaufania (również ze wszystkich opcji wyborczych)zy patrzą na ręce i mogą być w komisji aż do jej zamknięcia i wysłania protokołu, który jest również na dyskach. Protokoły mogą być kopiowane itp... Powiedz gdzie i z jakiego powodu SN miałby nie uznać wyborów? Gdzie jest ten moment? i skala?