emem napisał(a):
Inwestycja w infrastrukture to takze inwestycja w lokalne firmy. Gdyby nie autostrady, dojazdy itd to wielu firm, ktore widzisz w Boleslawcu by nie bylo.
Autostrady powiadasz? Finansowane z Unii? Ciekawe, ciekawe...
To powiedz, dlaczego skoro łaskawa Unia dała na to bezinteresownie pieniążki, to teraz w większości są one płatne?
Dojeżdżasz z Krakowa, to raczej znasz cennik... Ceny wyższe niż w bogatych krajach europejskich!
A duża część inwestycji to są niestety pier... o których pisze Panna, jak parki, place zabaw, ścieżki. Rzeczy owszem ważne, ale w drugiej kolejności.
A druga sprawa to zobacz jak te inwestycje obciążają budżety samorządów. Wiele gmin jest już na skraju bankructwa, ale ich włodarze mają to w nosie, bo dla nich nie jest ważne zadłużenie (w końcu to nie ich pieniądze, tylko publiczne, czyli niczyje), tylko wybór na kolejna kadencję. A spłatą długów zaciągniętych na kilkanaście lat niech się kiedyś martwi nowy burmistrz...