~Zazieleniały Ligustr napisał(a): „Śmietnisko nie będzie stertą omyłkowo zostawionych rzeczy, ale śmietniskiem. „
O jakim śmietnisku jest mowa w tekście???
Był Pan również zastraszony przez kogoś???
O co chodzi????
A Wilki już nigdy nie wezmą udziału w kampanii wyborczej : )
Dopisane 04.07.2018r. o godz. 23:39:
~~Myszata Czubatka napisał(a): Mamy jeszcze wolność słowa i nie wiem jakim prawem portal konkurencyjny może zabraniać drugiemu portalowi podejmowania określonych tematów. Na drugi raz niech Pan właczy dyktafon i nagra to, co ten Pan ma do powiedzenia.
My uprzedzamy jeśli coś nagrywamy.
Dopisane 04.07.2018r. o godz. 23:40:
~Ciemnoczekoladowy Brokuł napisał(a): Czy zdarzyło się szanownej redakcji spotkać w sądzie z konkurencją? Jeżeli tak to jaki był finał tych spotkań?
Ostatnio jak wychodziliśmy z sądu to konkurencja do niego biegła : )
Dopisane 04.07.2018r. o godz. 23:47:
skorn napisał(a):
Nie wiem na jakiej zasadzie współpracuje z bolec.info Bernard, ale myślę, że można by jego umiejętności wykorzystywać lepiej, niż ma to miejsce. Dla pana Kazimierza relacje emeryten-party i różnych bibek na wioskach, a dla Bernarda konkretna dziennikarska robota - rozmowy z politykami, wspomniane dziennikarstwo śledcze itp. To jest powiat, jest o czym pisać.
Podejrzewam jednak, że wszystko rozbija się o pieniądze. Nepotyzm jest tani.
Współpracuję z Bolec.Info, a właściwie pracuję dla Bolec.Info na zasadach zadowalających obie strony.
Zakładając że mam jakieś umiejętności, są one wykorzystywane dobrze. Pisząc, że dla pana Kazimierza emeryten party, nie jesteś sprawiedliwy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile rzeczy i spraw on ogarnia.
Co do rozmów z politykami w moim wydaniu, szczerze: wolę rozmowy z ludźmi spoza polityki, przynajmniej nie wiem co usłyszę.
O dziennikarstwie śledczym w Bolesławcu nie ma co myśleć.
O pieniądze nic się nie rozbija a o nepotyzmie nie ma u nas mowy, nie jesteśmy firmą samorządową.