fobiak napisał(a):~~Kakaowa Fuksja napisał(a): Bardzo dobra odpowiedź. Miasto naprawdę jest piękne i jeżeli ktoś tego nie widzi, to rzeczywiście potrzebne są mu okulary (najlepiej różowe).
sluchaj ...ku abo widzisz pierwszy raz boleslawiec albo cie wypuscili po latach z jakiegos oddzialu zamknietego. boleslawiec zawsze taki byl, mowili o tym ubecy, partyjni z pzpr-u, na turnieju miast, kwasniewski jak otwieral obwodnice i ponownie w tym miesiacu, mieszkancy nie musieli o tym mowic bo taki sobie zbudowali. czyli o czym ty klepiesz na okraglo, chcesz komusc przypisac zaslugi? to nie jest miasto romcia betoniarza abys tu sial propagande, czy z nim czy bez niego boleslawiec taki byl i taki bedzie.
Zastosowana autokorekta
~~Sinoniebieski Jabłoń napisał(a): Widac po miastach i gminach gdzie sa najwieksze przekrety dlatego zostaja starzy prezydenci wojtowie i burmistrzowie Czyli dalej beda sobie kase nabijac naszym kosztem wysokie podatki grutowe od dzierzawy wieczystej woda itd Dla rozwoju małych przedsiebiorstw znowu nie bedzie rozwoju tylko dla z kapitalem zagranicznym i ludzie beda zarabiac grosze
~~Seledynowy Rozmaryn napisał(a): Fobiak, jak nie lubię Twoich wpisów (bo często mnie irytujesz) to akurat ten powyższy po części popieram. Nie jestem taki stary :) ale pamiętam jaki był nasz Bolesławiec za komuny, po zmianach i w czasie przemian. Pamiętam władzę J. Króla, J. Jasiukiewicza, J. Burniaka i P. Romana. Fakt, to my, Bolesławianie, najbardziej przyczyniamy się do zmian w naszym mieście. Rządzący jest jednak sprawą bardzo istotną. Sprawiedliwie, to każda władza (już także za komuny) starała zabetonować układ. Każda, a udało się tylko Panu P. Romanowi. Nie dlatego, że jest znakomitym betoniarzem. A dlatego, że wie, co to działać wspólnie. Dlatego, że ma wizję Bolesławca, że umie jednać sobie ludzi, a neutralizować przeciwników. Że ma i cechy negatywne? No, cóż, każdy ma. Pan P. Roman okazuje się jednak świetnym przywódcą i gospodarzem. I faktem jest, że większość Bolesławian to widzi i docenia, oddając po raz kolejny swój głos właśnie na niego. Pan P. Roman wygrywa wybory w cuglach i to fakt. A z faktami się nie dyskutuje. Zmarły, były prezydent J. Burniak, w różnych sporach, często powtarzał swoim przeciwnikom maksymę "Jeśli fakty są przeciwko wam, to tym gorzej dla faktów, prawda?". Trzymaj się więc faktów Fobiak. Wyniki są, jakie są i żadne narzekanie tego nie zmieni. Nawet Twoje. Pozdrawiam serdecznie i pogody ducha życzę.