~~Czarnofioletowa Czubatka napisał(a):~~Ciemnoróżowy Oczar napisał(a): Ale przecież zwycięzcą wyborów jest KWW "Razem odzyskamy gminę": ma samodzielną większość w radzie, może teraz wdrażać swoją politykę, opracowywać uchwały, przygotowywać budżet. a burmistrz jest teraz tylko od realizacji tego, co przegłosują. Sam już nic nie może wymyślić (nie ma większości w radzie). Przypominam, że w demokracji władza ustawodawcza ma prymat nad wykonawczą, co jest logiczne przy stosowaniu się do prawa. Tak naprawdę sytuacja ugrupowania pani S. jest komfortowa: rada może wszystko przegłosować, a za realizację niczego nie odpowiada, bo będzie zobligowany do tego burmistrz i to on będzie od roboty i to jego będzie można rozliczyć i obarczyć za ewentualne błędy (myśmy dobrze wymyślili, ale on źle zrobił). Więc o co chodzi...? czy rzeczywiście o dobro gminy, czy o władzę i stołki?Zapomiałeś o jednym KWW Razem...... jest byłym komitetem pani Ś , która teraz jest znowu szarą myszką.
~~Konopny Jałowiec napisał(a): Oboje są fajni, tylko my z forum robimy miejsce gdzie możemy się wypróżnić, i to jest nie dobre. To świadczy tylko o nas. Pamiętajcie dajemy świadectwo samym sobie. Mieszkańcy innych Gmin też to czytają i myślą, kto to taki mieszka w tej Gminie Nowogrodziec.
~~Ciemnoróżowy Oczar napisał(a):Nie wierzę w lojalność wykutą w ogniu walki.Znam natomiast naturę człowieka i jego zdolnośc adaptacji do zmieniających sie warunków. Moze jeden czy dwóch bedzie lojalnie realizować jakieś tam ideały , przez jakiś czas .Reszta bedzie kombinować jak by tu wyciagnac dla siebie korzyści bez narazania sie reszcie radnych i burmistrzowi .~~Czarnofioletowa Czubatka napisał(a):~~Ciemnoróżowy Oczar napisał(a): Ale przecież zwycięzcą wyborów jest KWW "Razem odzyskamy gminę": ma samodzielną większość w radzie, może teraz wdrażać swoją politykę, opracowywać uchwały, przygotowywać budżet. a burmistrz jest teraz tylko od realizacji tego, co przegłosują. Sam już nic nie może wymyślić (nie ma większości w radzie). Przypominam, że w demokracji władza ustawodawcza ma prymat nad wykonawczą, co jest logiczne przy stosowaniu się do prawa. Tak naprawdę sytuacja ugrupowania pani S. jest komfortowa: rada może wszystko przegłosować, a za realizację niczego nie odpowiada, bo będzie zobligowany do tego burmistrz i to on będzie od roboty i to jego będzie można rozliczyć i obarczyć za ewentualne błędy (myśmy dobrze wymyślili, ale on źle zrobił). Więc o co chodzi...? czy rzeczywiście o dobro gminy, czy o władzę i stołki?Zapomiałeś o jednym KWW Razem...... jest byłym komitetem pani Ś , która teraz jest znowu szarą myszką.
Taaa... masz rację. Założyłem -być może niesłusznie - że lojalność wykuta w ogniu frontowych walk z R.R. potrwa choć kilka dni dłużej, niż do głoszenia wyników wyborów. Zresztą tak szybkie odcięcie się od korzeni to samobójstwo polityczne na samym początku kariery i prezent na tacy dla R.R. Ale - tak, czy inaczej - jakiś lider tego ugrupowania powinien być. Nie ma podstaw zakładać, że rozpadnie się ono po wejściu do rady, bo zupełnie przestanie być wiarygodne.
~Oberżynowy Jastrzębiec napisał(a): ~~Ciemnoróżowy Oczar napisał(a): Na koniec pozwolę sobie na publiczne skierowanie sugestii pod adresem burmistrza: na Pana miejscu, Panie Robercie, rozważyłbym głęboko pomysł złożenia pani Świder propozycji objęcia stanowiska zastępcy burmistrza. Pani Świder była za zlikwidowaniem stanowiska z-cy burmistrza, tak że trzeba by było zaproponować inne stanowisko;)