~~Limonkowa Wierzba napisał(a):~~Brązowożółty Powojnik napisał(a): O nagrodzie za promocje miasta dla Starostwa zadecydowały wybitne osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia ,drogownictwa oraz szkolnictwa specjalnego !!!!!!
I "wybór' Mirosława Horzempy na wicestarostę!
~~Ziemistoszary Jesion napisał(a):~~Limonkowa Wierzba napisał(a):~~Brązowożółty Powojnik napisał(a): O nagrodzie za promocje miasta dla Starostwa zadecydowały wybitne osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia ,drogownictwa oraz szkolnictwa specjalnego !!!!!!
I "wybór' Mirosława Horzempy na wicestarostę!
Zasada jedności władzy czy chcemy czy nie chcemy zawsze funkcjonuje i to potajemnie. O tej zasadzie zapomniał Pan Jan Rus budując koalicję PO i PSL nie mającej odniesienia do koalicji sejmikowej. To polityczny błąd wymienionego Pana, który nie dosłyszał wewnętrznego głosu swej partii z PSL nigdy i nigdzie. Pan Jan Rus upodobnił się do Pana P.Romana i pomyślał, że może być już jak bezpartyjny samorządowiec, więc się tak stało jak chciał. A czy to jest fair play to pozostawiam do oceny czytającym.
~~Błękitnoszara Kapusta napisał(a): P. Kazimierzu, infantylność Pana tekstu przeraża. Po pierwsze to, by łamać zasady fair play, zasady te winny być przyjęte przez wszystkich uczestników gry. Może i prezydent, a może i Pan Piotr Roman (bo nie wyjaśnia Pan w tekście czy idzie Panu o Piotra Romana, jako szefa miasta, czy o jego osobę prywatnie) i łamie jakieś zasady, ale są to tylko Pana zasady (i osób myślących podobnie, jak Pan). Inne są ustalenia gry w polityce krajowej, inne w lokalnej, a i zasady życiowe każdy ma prawo mieć swoje (demokrację wszak mamy). Ocenia Pan innego człowieka bez jakiejkolwiek podstawy, oprócz własnego widzimisię. Przy okazji, w podtekście, obraża Pan tysiące Bolesławian, którym działania Pana Piotra Romana (jako prezydenta) podobają się na tyle, że od lat na niego głosują. Wyciąga Pan fakty, które Pana zdaniem są nie fair, a pomija pozytywy i osiągnięcia Prezydenta. Pana tekst wydaje się bezstronny, ale tak naprawdę jest nad wyraz stronniczy, a wnioski stawiane przez Pana są niczym propaganda ze zmarłej już staruszki - Trybuny Ludu. Ba, miesza Pan idee nowo powstającej partii ogólnokrajowej z funkcjonowaniem ludzi w samorządzie . Oskarża Pan np. Pana M. Horzępę o jakąś zdradę, gdy w rzeczywistości człowiek ów (jak każdy inny) miał prawo zmienić swój pogląd na temat zarządzania Powiatem przez w większości "starą ekipę". Po przeczytaniu Pana tekstu już wiem, że fair play grają tylko ci, którzy mają poglądy zbieżne z Pańskimi i według nich działający. To tak, jakby grając w tenisa stołowego stosować przepisy gry w piłkę nożną :)