~~Kredowobiały Lubczyk napisał(a): Jeżdżę tam często - dziwi mnie to, że jadąc na prostej drodze i lekkim łuku ( bo to nie był zakręt 90 stopni) nie widział żadnych cieni? Przecież oni nie wybiegli z rowu - tylko jeśli szli drogą powinien ich dostrzec przynajmniej z 40-50 metrów a to w zupełności wystarczy by zatrzymać - do zera! - samochód ze sprawnymi hamulcami o ile jedzie się z dozwoloną prędkością ...
Druga sprawa - jeżeli jechał spokojnie, dlaczego ta ekipa nie zeszła z drogi słysząc nadjeżdżające auto i widząc światła?
W nocy z 40-50m? Cienie? O jakim hamowaniu Ty piszesz, nie ma szans na naciśnięcie pedału hamulca. Ekipa nie zeszła z drogi, bo byli pijani i mieli niestety wszystko w d... Chyba nie jesteś kierowcą, tylko pasażerem albo po prostu jesteś trollem i Cię to bawi...
Straszna tragedia. Wspaniały tekst Mateusz, serio łapie za serce, napisałeś go będąc w takim stanie... w ogóle odważyłeś się to napisać...oby wielu ludzi to przeczytało i choć trochę empatii wyraziło, a nie doszukiwało się sensu Twoich przestróg.