~~Jasnogranatowy Szarłat napisał(a): ~~Marchewkowy Chaber napisał(a): Zanim powtórzysz takie bzdury, przeczytaj trochę więcej na ten temat, a nie przekazuj zmanipulowanych informacji, bo ręce opadają z ludzkiej ignorancji i zawierzania fake newsom.
Spojrzyj sobie chłopie/babo na tę matrycę i nie bredź, zobacz co jest w niej uwzględnione uważam, że to jest chore, nie wszystko, ale jednak!
A umiesz przeczytać ze zrozumieniem, o czym się rozmawia, a czego uczy? Nauka w zakresie seksualności: Uzyskanie świadomości, tożsamości płciowej; Rozmowa o przyjemnych i nieprzyjemnych odczuciach dotyczących własnego ciała; Wyrażanie własnych potrzeb, życzeń i granic, na przykład w kontekście „zabawy w lekarza”. - Co jest bardziej zdrowe? Spranie dziecka na kwaśne jabłko, bo bawiło się w tego lekarza? A może udawanie, że tematu nie ma i sprawianie, że później taki 16-latek będzie miał ogromne wyrzuty sumienia, bo się dotknie? Matko kochana, ludzie, myślcie trochę biologicznie, a nie przez pryzmat własnej pruderii.