Żałosne jest to że pracownicy którym nie raz podał rękę kierownik tak się odwdzięczają, a przecież przez tyle lat nie było problemu aż nagle teraz kiedy pomógł znaleźć pracę skarżącej i ta zaczęła popełniać błędy bo nigdy w biurze nie pracowała bo nie miała kompetencji, teraz się odwdzięcza. Inna pracownica jej koleżanka też dzięki kierownikowi przeszła do biura. Kierownik nie raz oszczędzał pracowników jak była zła pogoda pomagał im i był dla wielu ludzi miły i uczynny. Pracuje tam ponad 10 lat i tak nagle jest zły... ludzie opamietajcie się.
Pamiętam cmentarz przed laty- brakowalo wszystkiego. Z Prezesem MZGK postawili cmentarz na nogi.Teraz ma kilku przeciwko sobie.Są jeszcze inni pracownicy którzy wiedzą jak było.Dziwne jest w tej sprawie to że każdy dyrektor próbowałby jakiekolwiek nieporozumienie rozwiązać wewnątrz firmy Ale widocznie Panu Kazikowi to pasowało i przyłożył się... do ataku z grubej rury.Czy to nie jest aby tak na kierownika który jest niewygodny i znalazło się kilku niewdzięcznych bo jakaś niewidzialna ręka pilnuje aby zniszczyć dobrego człowieka a co gorsze Jego rodzinę. Najgorsze w tym wszystkim jest to że narzędziem ataku jest osoba z RODZINY !!!
Kto nienawidzi już przegrał....

Oczywiście ZUS i pracodawca już sprawdzali przebywanie na zwolnieniu. BO WSZYSCY SĄ RÓWNI WOBEC PRAWA.

~Niebieskofioletowa Nasturcja napisał(a): Każdy jak tylko coś niewygodnego wyjdzie na jaw zaczyna chorować...dziwny wirus aferzystów dopada.
Pytam się,czy zwolnienie lekarskie jest sprawdzane przez urzędy do tego powołane?

Stanisław Chwojnicki jest na zwolnieniu lekarskim, choć w ostatniej sesji Rady Powiatu brał udział. Nie chce komentować sprawy.
Podobnie jak Darek Filistyński.
Brawo hura ,hura

Jaki cwaniak do podwładnych wielki pan a jak prokura się zajęła to się obe...ral i uciekł na chorobowe.To są właśnie ci lokalni pseudo politycy .Jak by był prawdziwym facetem z jajami i przede wszystkim niewinny to by się nie chował za zwolnieniem tylko stawił by czoła problemowi .A zapomniałem ze to facet z "pozycja"kierownik cmentarza hahahahahah elita dygnitarz hahahahah. Oni wszyscy to zakompleksieni ludzie 90 % z nich to tchórze a w domach pantoflarze i gdzieś ten zal do losu musza wyładowywać. Dziwi mnie tylko postawa mężów tych kobiet powinni te sprawę załatwić po męsku tylko uważajcie bo tacy to szarpią za włosy i gryza.

Żółtawy gniazdek może daj spokój z tymi bzdurami...
Przecież to widać że to rodzinka pisała...a może i sam zainteresowany...
Skoro kierownik był taki dobry to co się stało że tylu ludzi złożyło doniesienie? Co ich do tego skłoniło? Złośliwość? Wątpię...
Może najwyższa pora wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i odejść z krztą honoru a nie wszystkich oskarżać za swoją nieudolność...?

Pan Kazimierz zrobił swoje, Panie Piotrze już czas...

Na mój nos wróci także sprawa nielegalnego wysypiska na cmentarzu... ludzie swoje wiedzą...

najsmutniejsze jest to, że taki kierownik miejskiego zakładu czy innego urzędu państwowego nie widzi w sobie żadnej jakiejkolwiek winy tylko w tych podwładnych. On myślał że zbawia świat zachowując się w ten sposób i że mu wszystko wolno... ale jak widać na załączonym obrazku wszystko do czasu...