~~Biskupi Motylek napisał(a): Trzy tygodnie temu miałem zabieg w prywatnej klinice chirurgicznej GOYA we Wrocławiu. Tu mi proponowano czerwiec lub lipiec najszybciej. Zarejestrowałem się do Wrocławia telefonicznie. Termin oczekiwania na zabieg- tydzień. Rejestrację miałem na 14,30 godz. Wywołano mnie o 14,28 godz. O 17,30 byłem w domu. Dodam tylko, że w naszej wykańczalni leżał bym 3 dni . Pozdrawiam.
~~Matoleon napisał(a): Stoję sobie w kolejce do specjalisty w szpitalu św. Łukasza w Bolesławcu i tak się zastanawiam na co w tym szpitalu rejestracja na godziny skoro to nie ma sensu. Nadal szpital tkwi mentalnie w głębokiej komunie. Co prawda wisza na korytarzu monitory pobierają prąd bo są włączone ale na nich nic się nie wyświetla poza napisem szpital św. Łukasza w Bolesławcu. A można by było wyświetlać godziny i imiona pacjentów do nich przypisane
Ale po co? Starsi ludzie niestety bo to głównie oni mający duuuuzo czasu na emeryturze przychodza wcześniej niż określona dla nich godzina wizyty i rozwalają cały system. Lekarz bo to w ... pielęgniarka ma to w .... Żenada. Pytając ludzi w poczekalni kto ma na którą godzinę - pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Burdel jeden wielki burdel i nikomu nie zależy aby ten system uzdrowić. Pozdrawiam cały personel tegoż szpitala i Pana dyrektora. Szanuję Państwa pracę ale wypadało by troszkę to lepiej zorganizować. Wystarczy odwiedzić przychodnie Twój lekarz dr. Pieszki i podpatrzeć rozwiązanie.
~~Kasztanowordzawa Trzmielina napisał(a):Ktoś napisał: ~~Matoleon napisał(a): Stoję sobie w kolejce do specjalisty w szpitalu św. Łukasza w Bolesławcu i tak się zastanawiam na co w tym szpitalu rejestracja na godziny skoro to nie ma sensu. Nadal szpital tkwi mentalnie w głębokiej komunie. Co prawda wisza na korytarzu monitory pobierają prąd bo są włączone ale na nich nic się nie wyświetla poza napisem szpital św. Łukasza w Bolesławcu. A można by było wyświetlać godziny i imiona pacjentów do nich przypisane
Ale po co? Starsi ludzie niestety bo to głównie oni mający duuuuzo czasu na emeryturze przychodza wcześniej niż określona dla nich godzina wizyty i rozwalają cały system. Lekarz bo to w ... pielęgniarka ma to w .... Żenada. Pytając ludzi w poczekalni kto ma na którą godzinę - pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Burdel jeden wielki burdel i nikomu nie zależy aby ten system uzdrowić. Pozdrawiam cały personel tegoż szpitala i Pana dyrektora. Szanuję Państwa pracę ale wypadało by troszkę to lepiej zorganizować. Wystarczy odwiedzić przychodnie Twój lekarz dr. Pieszki i podpatrzeć rozwiązanie.
Prace remontowe nie mają końca, człowiek ledwie wejdzie na teren budynku to już czuje się jak durny, bo nie wie gdzie ma iść, a Panie w rejestracji jak rejestrują ludzi ze skierowaniem na cito na grudzień informują z wyższością, że "my nie mamy kardiologów" ... jak nie ma lekarzy to może zamknąć ten bałagan, bo nie wiem co to ma być, kabaret jakiś czy co ?
~~Zgniłozielona Rozplenica napisał(a): A dlaczego nie zapytacie jak to jest zacząć swoją polityczną karierę od politycznej korupcji i startowania w wyborach dla przybudówki PiS jakimi są Bezpartyjni Samorządowcy i z zadaniem nie zdobycia mandatu, bo to chyba dla nikogo nie wydawało sie od początku możliwe, ale jedynie by odebrać głosy kandydatowi demokratycznej opozycji jak kilka lat wcześniej zrobił to Roman?
~~Ordo napisał(a):Ktoś napisał: ~~Zgniłozielona Rozplenica napisał(a): A dlaczego nie zapytacie jak to jest zacząć swoją polityczną karierę od politycznej korupcji i startowania w wyborach dla przybudówki PiS jakimi są Bezpartyjni Samorządowcy i z zadaniem nie zdobycia mandatu, bo to chyba dla nikogo nie wydawało sie od początku możliwe, ale jedynie by odebrać głosy kandydatowi demokratycznej opozycji jak kilka lat wcześniej zrobił to Roman?
Co to jest za twór demokratyczna opozycja? Jest w Polsce totalitarna opozycja? A jest - tzn. była totalna, teraz to ci praworządni, uśmiechnięci? A skoro bezpartyjni to przebudówka Pisu to zabrała głosy tylko i wyłącznie Pisowi czego efekty właśnie mieliśmy. A poza tym Kamil to karierowicz, Dyzma, pójdzie wszędzie znalazłby się i u Brauna i u Czarzastego tylko po to by zrobić sobie dobrze. Swoją drogą ciekawe ile kosztowały projekty deweloperskie i ich promocja. Kamil ze swoich łożyłeś?