~~Śnieżnobiały Buk napisał(a): Dokładnie! nigdy ale to nigdy na "Zwykłą" grypę nie umarło tylko osób co obecnie-to po pierwsze. Po drugie nikt nigdy nie umarł z powodu "zwykłej" grypy tylko zawsze z powodu powikłań-a to zasadnicza róznica. w PRZYPADKU COVID jest zupełnie inaczej- umiera się właśnie bezposrednio z powodu wiusa, który tak agresywnie wnika w organizm, że ten nie daje sobie rady. To, że są oosby, które przechodzą to lekko-to prawda, jednak gdy zrobią prześwietlenie płuc- to zobaczą, że i u nich są niebespieczne zmiany.
UMarło w ciągu kilku miesięcy ogrom ludzi- to nie jest zabawa i warto by było żeby to wszyscy zrozumieli-inaczej powtórzymy sytucję z Włoch-też długo mówili zwykła grypa-teraz jest tylko płacz-wiem , bo mam tam rodzinę i co dzień do mnie dzwonią i mówią-NIE WYCHODŹ Z DOMU, NIE ŁÓDŹ SIE, ŻE JESTEŚ MŁODA TO PRZEŻYJESZ-NIEKONIECZNIE...
Weź, a ja słyszę ciągle, że umierają tylko starsi i schorowani ... nie siej paniki
Ok. 20% covi-pozytywnych to pracownicy służby zdrowia - izolowane powinny być szpitale i izolowani powinni być ludzie covi-pozytywni i szczególnie zagrożeni ... ale do tego potrzebne są testy ....
Kto chce może zamknąć się w domu i nie wychodzić - z czego będzie żył to już jego sprawa ....
Jak walce z coroną pomoże to, że dzieciaka nie wyślę po chleb do sklepu w sytuacji gdy pielęgniarka nie ma środków do wystarczającej ochrony ...
To są absurdy ...kompletne absurdy ...