ladaco napisał(a): Horus napisał(a):
a jak nazwać ciebie który nawet w pisowskim gówienku taplasz się nie czując smrodu jaki się nad nim roztacza?
:]
czytaj ze zrozumieniem koprofagu.., przedstaw jakieś oświadczenie prokuratora w niby sprawie Ryszarda Czarneckiego.., podaj jakiś link byle nie do fejków rozsiewanych przez sfrustrowanych folksdojczów..
mógłbym cię ''olać'' bo jak widzę najlepiej wychodzi ci próba pewnej agresji słownej a nic sensownego nie napisałeś ...
ale napisze ci tak kmiocie :]
jakie to oświadczenie prokuratury mam ci przedstawić jak prokuratura od roku milczy...
kto ma napisać to ''oświadczenie''?
zbynio ''zero''?...ten sam który do dzisiaj ukrywa własne przewały z nielegalnym finansowaniu z unijnej kasy własnej konwencji?
to że ten rysio teraz stosuje ''obronę przez atak'' to może trafić tylko do takich jak ty...
jak wytłumaczysz tego oszusta który ponoć jechał sobie to tu to tam samochodem przed laty zezłomowanym?....hahaha
to kolejny aferał po słynnym do dzisiaj kuchcińskim''airfamily'' ...hahaha
on też nie latał do czasu jak wyszły jego ''wały'' z tym że nie tylko on latał ale i jego żonka...
to też ''fejk''?
:]
Dopisane 07.08.2020r. o godz. 19:11:
ladaco napisał(a): Horus napisał(a):
a jak nazwać ciebie który nawet w pisowskim gówienku taplasz się nie czując smrodu jaki się nad nim roztacza?
:]
czytaj ze zrozumieniem koprofagu..,
''w lutym 2012 roku Ryszard Czarnecki do pracy miał jechać fiatem punto cabrio. Tyle tylko, że po sprawdzeniu auta okazało się, że ono nie istnieje - zostało zezłomowane w 2001 roku. Pożyczał też samochody od ludzi, którzy nigdy nie widzieli go na oczy i nie wynajmowali ani nie udostępniali swoich aut żadnym posłom. Takich sytuacji ma być mnóstwo.
Czarnecki straszy
OLAF sprawę skierował do polskiej prokuratury. Dowiedli między innymi, że Czarnecki miał przebywać w pracy po 15 minut dziennie, pozostałe 23 godziny i 45 minut dojeżdżał i wracał do domu...''
:]