Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Co myślisz o katastrofie Smoleńskiej

~~Staroróżowy Złotlin niezalogowany
12 maja 2024r. o 12:27
~~Szkarłatna Funkia napisał(a): ~~Niezalogowany Jurek napisał(a): Fakty.
Zimny Lech już wcześniej próbował na pilotach wymuszać łamanie procedur bezpieczeństwa, bo ich przestrzeganie było dla niego niewygodne politycznie, bo przecież najważniejsze to się pokazać, a nie dbać o jakieś tam bezpieczeństwo...
Choćby lot to Tbilisi, bodajże jakiś rok czy 2 przed Smoleńskiem.
Tylko wtedy pilot go olał, słusznie zresztą, a kaczor złożył zawiadomienie do prokuratury za to ze pilot nie pozwolił się temu idiocie zabić.
Bo inaczej niż idiotą określić się go nie da, w końcu był na pokładzie i chodziło też o jego bezpieczeństwo, a więc głupota jest jedynym wyjaśnieniem.
W przypadku Smoleńska pilotowi zabrakło odwagi cywilnej, więc cała załoga i pasażerowie zginęli, a Kaczyński ponosi za to odpowiedzialność, koniec końców jego głupota go zabiła.
Tylko dla Jarka ten fakt jest wybitnie niewygodny, tak prywatnie jak i politycznie, więc jak to on, odwraca kota ogonem, a winni są wszyscy, tylko nie ci którzy faktycznie ponoszą winę.
A miliony z pieniędzy podatnika szły przez 8 lat na wybuchające parówki i komisję która zapodziała fragmenty wraku tylko po to by Kaczyński mógł udawać, że jego brat wcale nie był idiotą, a wręcz poległym bohaterem, zamordowanym nie przez własny brak wyobraźni, a przez wroga, czyli w tym wypadku ruskich, bo ich najbardziej nie lubimy, więc są najwygodniejsi.


więc bajkopisarzu pewny tego co tu skleciłeś
udowodnij że to prawda podając szczegóły


Sprawdź sobie stenogramy z kokpitu pilotów ,krótko przed katastrofą gdy wszedł szef gabinetu Zimnego Lecha i powiedział.-Pan Prezydent nie podjął jeszcze decyzji o lądowaniu(bo rozmawiał w tym czasie z bratem), a w cywilizowanych krajach kapitan na morzu czy w powietrzu jest pierwszym po Bogu a nie pasażer ma decydować o tym. Co zrobili PISdzielce z pilotem który sprzeciwił się lądowaniu w Gruzji? zgnoili go PISie syny.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Modra Scewola niezalogowany
12 maja 2024r. o 12:32
właśnie tak jest...
a teraz ta łajza na kaczych łapach wieczorami lata ze spayem by zamazać słowa prawdy...;D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Srebrnobiała Brodia niezalogowany
12 maja 2024r. o 12:44
~~Staroróżowy Złotlin napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Szkarłatna Funkia napisał(a): ~~Niezalogowany Jurek napisał(a): Fakty.
Zimny Lech już wcześniej próbował na pilotach wymuszać łamanie procedur bezpieczeństwa, bo ich przestrzeganie było dla niego niewygodne politycznie, bo przecież najważniejsze to się pokazać, a nie dbać o jakieś tam bezpieczeństwo...
Choćby lot to Tbilisi, bodajże jakiś rok czy 2 przed Smoleńskiem.
Tylko wtedy pilot go olał, słusznie zresztą, a kaczor złożył zawiadomienie do prokuratury za to ze pilot nie pozwolił się temu idiocie zabić.
Bo inaczej niż idiotą określić się go nie da, w końcu był na pokładzie i chodziło też o jego bezpieczeństwo, a więc głupota jest jedynym wyjaśnieniem.
W przypadku Smoleńska pilotowi zabrakło odwagi cywilnej, więc cała załoga i pasażerowie zginęli, a Kaczyński ponosi za to odpowiedzialność, koniec końców jego głupota go zabiła.
Tylko dla Jarka ten fakt jest wybitnie niewygodny, tak prywatnie jak i politycznie, więc jak to on, odwraca kota ogonem, a winni są wszyscy, tylko nie ci którzy faktycznie ponoszą winę.
A miliony z pieniędzy podatnika szły przez 8 lat na wybuchające parówki i komisję która zapodziała fragmenty wraku tylko po to by Kaczyński mógł udawać, że jego brat wcale nie był idiotą, a wręcz poległym bohaterem, zamordowanym nie przez własny brak wyobraźni, a przez wroga, czyli w tym wypadku ruskich, bo ich najbardziej nie lubimy, więc są najwygodniejsi.


więc bajkopisarzu pewny tego co tu skleciłeś
udowodnij że to prawda podając szczegóły


Sprawdź sobie stenogramy z kokpitu pilotów ,krótko przed katastrofą gdy wszedł szef gabinetu Zimnego Lecha i powiedział.-Pan Prezydent nie podjął jeszcze decyzji o lądowaniu(bo rozmawiał w tym czasie z bratem), a w cywilizowanych krajach kapitan na morzu czy w powietrzu jest pierwszym po Bogu a nie pasażer ma decydować o tym. Co zrobili PISdzielce z pilotem który sprzeciwił się lądowaniu w Gruzji? zgnoili go PISie syny.

Mógłbyś podrzucić mi te stenogramy..??
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~wybuchajaca parówka niezalogowany
12 maja 2024r. o 12:46
~~Srebrnobiała Brodia napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Staroróżowy Złotlin napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Szkarłatna Funkia napisał(a): ~~Niezalogowany Jurek napisał(a): Fakty.
Zimny Lech już wcześniej próbował na pilotach wymuszać łamanie procedur bezpieczeństwa, bo ich przestrzeganie było dla niego niewygodne politycznie, bo przecież najważniejsze to się pokazać, a nie dbać o jakieś tam bezpieczeństwo...
Choćby lot to Tbilisi, bodajże jakiś rok czy 2 przed Smoleńskiem.
Tylko wtedy pilot go olał, słusznie zresztą, a kaczor złożył zawiadomienie do prokuratury za to ze pilot nie pozwolił się temu idiocie zabić.
Bo inaczej niż idiotą określić się go nie da, w końcu był na pokładzie i chodziło też o jego bezpieczeństwo, a więc głupota jest jedynym wyjaśnieniem.
W przypadku Smoleńska pilotowi zabrakło odwagi cywilnej, więc cała załoga i pasażerowie zginęli, a Kaczyński ponosi za to odpowiedzialność, koniec końców jego głupota go zabiła.
Tylko dla Jarka ten fakt jest wybitnie niewygodny, tak prywatnie jak i politycznie, więc jak to on, odwraca kota ogonem, a winni są wszyscy, tylko nie ci którzy faktycznie ponoszą winę.
A miliony z pieniędzy podatnika szły przez 8 lat na wybuchające parówki i komisję która zapodziała fragmenty wraku tylko po to by Kaczyński mógł udawać, że jego brat wcale nie był idiotą, a wręcz poległym bohaterem, zamordowanym nie przez własny brak wyobraźni, a przez wroga, czyli w tym wypadku ruskich, bo ich najbardziej nie lubimy, więc są najwygodniejsi.


więc bajkopisarzu pewny tego co tu skleciłeś
udowodnij że to prawda podając szczegóły


Sprawdź sobie stenogramy z kokpitu pilotów ,krótko przed katastrofą gdy wszedł szef gabinetu Zimnego Lecha i powiedział.-Pan Prezydent nie podjął jeszcze decyzji o lądowaniu(bo rozmawiał w tym czasie z bratem), a w cywilizowanych krajach kapitan na morzu czy w powietrzu jest pierwszym po Bogu a nie pasażer ma decydować o tym. Co zrobili PISdzielce z pilotem który sprzeciwił się lądowaniu w Gruzji? zgnoili go PISie syny.

Mógłbyś podrzucić mi te stenogramy..??



Pull up , pull up. Śmiało zmieścisz się .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Staroróżowy Złotlin niezalogowany
12 maja 2024r. o 12:54
~~Srebrnobiała Brodia napisał(a): ~~Staroróżowy Złotlin napisał(a): Ktoś napisał: ~~Szkarłatna Funkia napisał(a): ~~Niezalogowany Jurek napisał(a): Fakty.
Zimny Lech już wcześniej próbował na pilotach wymuszać łamanie procedur bezpieczeństwa, bo ich przestrzeganie było dla niego niewygodne politycznie, bo przecież najważniejsze to się pokazać, a nie dbać o jakieś tam bezpieczeństwo...
Choćby lot to Tbilisi, bodajże jakiś rok czy 2 przed Smoleńskiem.
Tylko wtedy pilot go olał, słusznie zresztą, a kaczor złożył zawiadomienie do prokuratury za to ze pilot nie pozwolił się temu idiocie zabić.
Bo inaczej niż idiotą określić się go nie da, w końcu był na pokładzie i chodziło też o jego bezpieczeństwo, a więc głupota jest jedynym wyjaśnieniem.
W przypadku Smoleńska pilotowi zabrakło odwagi cywilnej, więc cała załoga i pasażerowie zginęli, a Kaczyński ponosi za to odpowiedzialność, koniec końców jego głupota go zabiła.
Tylko dla Jarka ten fakt jest wybitnie niewygodny, tak prywatnie jak i politycznie, więc jak to on, odwraca kota ogonem, a winni są wszyscy, tylko nie ci którzy faktycznie ponoszą winę.
A miliony z pieniędzy podatnika szły przez 8 lat na wybuchające parówki i komisję która zapodziała fragmenty wraku tylko po to by Kaczyński mógł udawać, że jego brat wcale nie był idiotą, a wręcz poległym bohaterem, zamordowanym nie przez własny brak wyobraźni, a przez wroga, czyli w tym wypadku ruskich, bo ich najbardziej nie lubimy, więc są najwygodniejsi.


więc bajkopisarzu pewny tego co tu skleciłeś
udowodnij że to prawda podając szczegóły


Sprawdź sobie stenogramy z kokpitu pilotów ,krótko przed katastrofą gdy wszedł szef gabinetu Zimnego Lecha i powiedział.-Pan Prezydent nie podjął jeszcze decyzji o lądowaniu(bo rozmawiał w tym czasie z bratem), a w cywilizowanych krajach kapitan na morzu czy w powietrzu jest pierwszym po Bogu a nie pasażer ma decydować o tym. Co zrobili PISdzielce z pilotem który sprzeciwił się lądowaniu w Gruzji? zgnoili go PISie syny.

Mógłbyś podrzucić mi te stenogramy..??

Tutaj przeczytaj całość :) https://poranny.pl/katastrofa-w-smolensku-nowe-stenogramy-zapis-rozmow-w-kokpicie-do-pobrania-plik-pdf-zdjecia-wideo/ar/4954923
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Staroróżowy Złotlin niezalogowany
12 maja 2024r. o 12:56
~~Srebrnobiała Brodia napisał(a): ~~Staroróżowy Złotlin napisał(a): Ktoś napisał: ~~Szkarłatna Funkia napisał(a): ~~Niezalogowany Jurek napisał(a): Fakty.
Zimny Lech już wcześniej próbował na pilotach wymuszać łamanie procedur bezpieczeństwa, bo ich przestrzeganie było dla niego niewygodne politycznie, bo przecież najważniejsze to się pokazać, a nie dbać o jakieś tam bezpieczeństwo...
Choćby lot to Tbilisi, bodajże jakiś rok czy 2 przed Smoleńskiem.
Tylko wtedy pilot go olał, słusznie zresztą, a kaczor złożył zawiadomienie do prokuratury za to ze pilot nie pozwolił się temu idiocie zabić.
Bo inaczej niż idiotą określić się go nie da, w końcu był na pokładzie i chodziło też o jego bezpieczeństwo, a więc głupota jest jedynym wyjaśnieniem.
W przypadku Smoleńska pilotowi zabrakło odwagi cywilnej, więc cała załoga i pasażerowie zginęli, a Kaczyński ponosi za to odpowiedzialność, koniec końców jego głupota go zabiła.
Tylko dla Jarka ten fakt jest wybitnie niewygodny, tak prywatnie jak i politycznie, więc jak to on, odwraca kota ogonem, a winni są wszyscy, tylko nie ci którzy faktycznie ponoszą winę.
A miliony z pieniędzy podatnika szły przez 8 lat na wybuchające parówki i komisję która zapodziała fragmenty wraku tylko po to by Kaczyński mógł udawać, że jego brat wcale nie był idiotą, a wręcz poległym bohaterem, zamordowanym nie przez własny brak wyobraźni, a przez wroga, czyli w tym wypadku ruskich, bo ich najbardziej nie lubimy, więc są najwygodniejsi.


więc bajkopisarzu pewny tego co tu skleciłeś
udowodnij że to prawda podając szczegóły


Sprawdź sobie stenogramy z kokpitu pilotów ,krótko przed katastrofą gdy wszedł szef gabinetu Zimnego Lecha i powiedział.-Pan Prezydent nie podjął jeszcze decyzji o lądowaniu(bo rozmawiał w tym czasie z bratem), a w cywilizowanych krajach kapitan na morzu czy w powietrzu jest pierwszym po Bogu a nie pasażer ma decydować o tym. Co zrobili PISdzielce z pilotem który sprzeciwił się lądowaniu w Gruzji? zgnoili go PISie syny.

Mógłbyś podrzucić mi te stenogramy..??

Morderator nie puszcza linków obcych :) wpisz w google stenogramy z kokpitu pilotów z przed katastrofy smoleńskiej.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~5b654w niezalogowany
12 maja 2024r. o 13:10
nie ulega wątpliwości że to był zamierzony przekręt...
a teraz ta łajza na kaczych łapach lata wieczorami ze spajem by ukryć słowa prawdy ;D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~nad Smoleńskiem nie odmówił niezalogowany
12 maja 2024r. o 13:17
Zapytanie nr 2496

do ministra obrony narodowej

w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu, kpt. Grzegorza Pietruczuka, srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności

Uzasadnienie

Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia Zet 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝. Ministrowi chodziło o lot, jaki wykonał prezydencki TU-154 na Kaukaz 12 sierpnia br. Planowo samolot miał lądować w Azerbejdżanie w Ganji, ale prezydent RP podjął decyzję o locie do Tbilisi. Pilot odmówił zmiany kierunku lotu. Decyzja pilota doprowadziła do licznych komplikacji w wizycie czterech prezydentów w Gruzji. Przejazd drogą do Tbilisi był bardzo niebezpieczny i sprowadzał realne zagrożenie dla osób w nim uczestniczących. Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować.

Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP?

2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami?

3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP?

5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli?

6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi?

7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?

Z wyrazami szacunku

Poseł Przemysław Gosiewski
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Metrohouse zaprasza