~~Ciemnogranatowa Diaskia napisał(a): ~~Morelowy Liliowiec napisał(a): a więc czym według ciebie jest ''bóg''?
Kimś, kto mnie tak bardzo kocha, by umierać za mnie na każdej Mszy. On tam za każdym razem umiera na nowo. Dla mnie tym jest Bóg. Bezgraniczną miłością.
Znasz kogoś, kto oddałby za ciebie życie choć raz?
kto ci to wszystko wmówił ?
skąd to przeświadczenie że ten ''bóg'' cię kocha?
gdzie był ''bóg'' kiedy poprzez wieki całe mordowano ludzi właśnie z jego imieniem na ustach?
gdzie jest dzisiaj ten ''bóg'' który kiedyś ponoć ukarał za grzechy ludzi w Sodomie nie oszczędzając nawet dzieci a dzisiaj widząc swoich urzędników obmacujących nie tylko dziwki ale i nieletnich i nawet palcem nie kiwnie by to ukrócić ?
gdzie jest dzisiaj ten ''bóg'' który nie rzuca gromów na tych modlących się do ''świętych'' figurek czy obrazów?
gościu ...wierzysz to wierz...ale przypomnę ci słowa twojego ''boga''
jesteście na moje podobieństwo...czyli ?...;)
szanujcie bliźniego swego jak siebie samego...
uważasz że ''bóg'' który za ciebie ponoć umiera , umiera tylko za ciebie i tobie podobnym?
JAK MYŚLISZ?...ILE CZASU SPĘDZISZ W WYMYŚLONYM PRZEZ KOŚCIÓŁ DLA WŁASNYCH POTRZEB TZW. CZYŚCCU?
czy ty pójdziesz od razu do ''nieba''?
myślisz że ''raj'' różni się czymś od ''dżannach''?
czym różni się twój ''bóg'' od ''boga'' muzułmanina?
potrafisz jasno odpowiedzieć ? ;)