~~Morelowy Liliowiec napisał(a): logistycznie?...hahaha
a skoro to takie trudne może wystarczy katechizm i czytanie pism ''świętych''...;)
nie...Kościołowi jest potrzebna WŁADZA nad młodymi umysłami...;)
z podobnych powodów Kościół przez wieki bronił ludziom dostępu do wiedzy a grzechem przez jakiś czas były próby nauki czytania czy pisania...
nawet medycyna naturalna stosowana przez zielarki były podstawą do oskarżeń o czary i określeniami jakoby były wiedźmami ...
poczytaj o tym co działo się w tamtych czasach w Danii i Norwegii ...
to czego dzisiaj oczekuje Kościół wprowadzając religię do szkól to nic innego jak chęć wprowadzenia w czyn słów niejakiego Johna Watsona ...
powiedział kiedyś mniej więcej to- dajcie mi dziecko od dowolnych rodziców i dając mi kontrolę nad nim a poprzez umieszczenie go w danym środowisku zrobię z niego kogo będę chciał ...naukowca ,księdza a nawet mordercę ...
na tym polega indoktrynacja lub behawioryzm ...
które określenie wybierasz?
rano poczytam...;)
1. Nie, nie wystarczy katechizm.
2. Kościół nie bronił dostępu do wiedzy, a wręcz sam zakładał uniwersytety.
3. Zielarki były ścigane nie z powodu leczenia ziołami , a z powodu usuwania przez nie niechcianych ciąż.
4. Teoria Watsona to tylko teoria i ma coraz mniej zwolenników.
5. Jak zwał tak zwał. Dziś nastąpiło już takie przemieszanie pojęć, że jedno słowo nie wystarczy. Kazdą wypowiedź trzeba uściślać, By nie została przeinaczona.