~Brudnozielona Szałwia napisał(a): Gówniarze łamią prawo a Policja ich ochrania .
Ja Idę do parku Waryńskiego o godzinie 20 tej protestować z moim psem.
Proszę policję o zabezpieczenie protestu co najmniej 3 ma radiowozami.
Podatnicy zapłacą.
Wawel. W tym wszystkim chodzi o Wawel.
Jarosław Kaczyński postanowił spełnić mokre sny episkopatu i zakazał aborcji. Potem nakazał ludziom (nie policji) bronić kościołów. Skoro plany zostania emerytowanym zbawcą narodu trafił jakiś wielki członek i naród jakoś go nie docenia (przynajmniej nie cały) to cała nadzieja w Kościele. Liczy, że chociaż KK doceni Jarozbawa jako największego Męża Stanu w historii Polski, a to jest dobry powód, by spocząć wśród Królów obok Brata. Tym razem rodzina Marszałka Piłsudskiego nie będzie miała nic do gadania i to Piłsudski spocznie w przedpokoju, a Bracia w głównej krypcie. Bratową wyprowadzi się i położy koło Matki, bo Prezes nienawidzi kobiet, a ta, podobno, była jeszcze do tego czarownicą.
Doradzałbym panu Prezesowi dalszy pośpiech i to z dwóch powodów.
Po pierwsze - zarządca cmentarza na Wawelu pan Dziwisz ma postępujące kłopoty z pamięcią - zapomina o dokumentach, rozmowach, zdarzeniach, postaciach - lada chwila (może w momencie, gdy przehandluje już wszystkie relikwie po papieżu) wyprze się nawet znajomości z Karolem Wojtyłą. Więc może się okazać, że niedługo w ogóle nie skojarzy kim jest Jarosław Kaczyński.
Po drugie - Jego Eminencja w każdej chwili może mieć też inne kłopoty. Wprawdzie obecny wymiar sprawiedliwości w Wolsce nie pozwoli, by za kościelne afery pedofilskie spadł mu choć włos z głowy, ale przykład Chile pokazuje, że Watykan może być nieobliczalny i nie wiadomo kto wkrótce będzie zarządzać nekropolią na Wawelu. A z następcą może już nie być tak łatwo.
Zatem Panie Prezesie - proszę nie zwlekać - okienko transferowe na Wawel w każdej chwili może się zamknąć.