~~Pomarańczowobrązowy Grzybień napisał(a): gościu zamiast swietować ,wziął założył ipn-ek dla siebie

także horus haki są zbierane (o ile one coś znaczą)

po tym haku o pomidorowej, Falco może się nie podnieść ;)
Mówiłem że kapuśniak lepszy :D

PIS-PO-PRL napisał(a):

~~Pomarańczowobrązowy Grzybień napisał(a): gościu zamiast swietować ,wziął założył ipn-ek dla siebie

także horus haki są zbierane (o ile one coś znaczą)

po tym haku o pomidorowej, Falco może się nie podnieść ;)
Mówiłem że kapuśniak lepszy :D

jak widzisz po tym ''haku'' spać nie mogę ...;)
do późnych godzin wieczornych jakaś grupa pikietowała mi pod oknami drąć się ...''ręce precz od pomidorowej'' i coś tam jeszcze ...później przyszła jakaś zapewne grupa artystyczna bo ci z kolei krzyczeli ''pomidorowa jako potrwa narodowa''
zniosłem to ale ...
kiedy ci odeszli przyszła inna grupa krzykaczy...i się zaczęło ...

''kapuśniak górą'' i ''kapuśniak jest de best'' aha...była też jakaś grupa o ciągotach politycznych ...ci wykrzykiwali ''kapuśniak albo śmierć'' (to chyba byli ziobrzyści )

wtedy już nie zdzierżyłem ...poszczułem ich psami ..a mam dwa...niezwykle agresywne ...:]
tłum się natychmiast rozbiegł i myślałem że to koniec ale nie ..to nie był koniec ...

nagle za oknami zrobiło się niebiesko...
w pierwszej chwili pomyślałem ze to już przygotowania do '''sylwka'' ... bo chodzą słuchy że w tym roku to będzie dominujący ''narodowy '' kolor...:]

i się nie myliłem ...
pukanie do drzwi, ja lukam przez ''judasza'' (to jedyny religijny atrybut w moim domu ) a tam cholera wie kto po cywilnemu , ale mówią ''policja''
nie uwierzyłem ,nie otworzyłem ...
a wiadomo czy to nie jacyś ''astronomowie'' co to nie rozstają się z ''teleskopami'' ;)

po kilku minutach sobie poszli ale ja byłem tak tym wszystkim wstrząśnięty (nie zmieszany ) że całą noc ''w te i wefte'' .... jak na deptaku w Ciechocinku ...

a teraz kawa i błogi spokój...:)
tyle że nie wiem jak długo...;)

chyba już się obudziłeś

to nie taki straszny koszmar

koszmar zacznie się ,po nowym roku od PODWYŻEK

ale w ciągu roku da się przeżyć

ja jeszcze w starym ''na do widzenia'' dostałem ''pod choinkę '' prezencik ...

śmieci robią się coraz droższe...
niedługo przestanie się ''opłacać'' je wyrzucać... :]