PIS-PO-PRL napisał(a): Jak to niczego... przecież budżet jest w odwrocie, a wirus zrównoważony.
Kto Ci nagadał głupot, że u nas jest źle, jak nie jest, bo jest dobrze, a nie źle? :D
Horus napisał(a): wiem ...
obserwowałem w Niemczech nie raz przedstawicieli różnych nacji którzy woleli żyć z ''wystawek'' czy wręcz z socjalu niż przepracować choćby tydzień...
we Francji jest podobnie...
Libańczycy ,Syryjczycy czy Marokańczycy...
nie uogólniam bo spotkałem wszędzie ludzi którzy chcieli i pracowali...
ale co ciekawe...we Francji pracowaliśmy dla Polaka i było ok...w Niemczech nie Niemcy a Polak mnie chciał wykręcić na kasę ...
dzisiejsze kłopoty Niemców z Turkami czy Rumunami to kłopoty na własne życzenie ...
ot po prostu zrobili swoje i teraz są balastem...
podobna sytuacja jest dzisiaj e Polsce...stąd Ukraińcy czy Białorusini...
już dzisiaj stają się roszczeniowi a przed wyjazdem do Niemiec blokuje ich fakt że Niemcy warunkują ich pracę umiejętnością w miarę płynnego posługiwania się językiem niemieckim...
to się nazywa zapobiegliwość i wyciąganie wniosków i nauki z przeszłości
stąd moja ironia w poprzednim poście o szczepionkach i ''ukrytej opcji niemieckiej''
Polska niczego się nie uczy...;)
Jurko61 napisał(a):Horus napisał(a): wiem ...
obserwowałem w Niemczech nie raz przedstawicieli różnych nacji którzy woleli żyć z ''wystawek'' czy wręcz z socjalu niż przepracować choćby tydzień...
we Francji jest podobnie...
Libańczycy ,Syryjczycy czy Marokańczycy...
nie uogólniam bo spotkałem wszędzie ludzi którzy chcieli i pracowali...
ale co ciekawe...we Francji pracowaliśmy dla Polaka i było ok...w Niemczech nie Niemcy a Polak mnie chciał wykręcić na kasę ...
dzisiejsze kłopoty Niemców z Turkami czy Rumunami to kłopoty na własne życzenie ...
ot po prostu zrobili swoje i teraz są balastem...
podobna sytuacja jest dzisiaj e Polsce...stąd Ukraińcy czy Białorusini...
już dzisiaj stają się roszczeniowi a przed wyjazdem do Niemiec blokuje ich fakt że Niemcy warunkują ich pracę umiejętnością w miarę płynnego posługiwania się językiem niemieckim...
to się nazywa zapobiegliwość i wyciąganie wniosków i nauki z przeszłości
stąd moja ironia w poprzednim poście o szczepionkach i ''ukrytej opcji niemieckiej''
Polska niczego się nie uczy...;)
Proszę proszę zobaczcie jak to zgermanizowana patologia próbuje uświadamiać Polaków
Janusz między Ukraińcami a uchodźcami /emigrantami w Niemczech jest przepaść ,
Ukraińcy w większości nie są balastem dla budżetu państwa Polskiego ,
Pracują ,płacą podatki i mając podobne przypadłości kulturalne ,
nie wiele się od nas odróżniają:)
tym drugim w Niemczech brakuje tylko tyle , by rodowici obywatele opuścili własny kraj :)
A z budżetu i tak na okrągło pobierają socjalne zabezpieczenie :)
Przyczyna prosta /śmieszna zakaz pracy.
qwax_ napisał(a):~~Grafitowy Suchodrzew napisał(a):Horus napisał(a): na grypę się nie umiera ale na powikłania pogrypowe!!!! już tak...
Grypa może być też "bezobjawowa" - bez testu grypowego nawet lekarz nie zdiagnozuje czy to "lekka" grypa, czy "zwykłe" przeziębienie.
Nie ma czegoś takiego jak grypa bezobjawowa!!
To, że mamy w sobie jakieś wirusy i jakiś test je wykaże (a akurat testy na covid to porażka), to nie znaczy, że jesteśmy chorzy ! Możemy być co najwyżej NOSICIELAMI tych wirusów/choroby.
Ale tak nam wmówiły media.
Wokół nas są tysiące różnych grzybów, bakterii i wirusów i jeśli któryś z nich dostanie się do ludzkiego organizmu (a zdecydowana większość się dostaje), to nie oznacza, że jesteśmy chorzy ;)
Czas na bezobjawowe złamanie nogi - leczone bezobjawowym gipsem ;)
Horus napisał(a):
ale ja się nie szczepię na grypę od niepamiętnych czasów...
zapewne nie raz ją przechodziłem i jakoś żyję ...;)
podkreślam ...bez szczepionek ...:)